Pandemia i fałszywi prorocy: Dlaczego teorie spiskowe są niebezpieczne?

Covid-19, 5G, globalny eksperyment, szczepionki z nano-chipami, Bill Gates, reptilianie, globalny rząd, koniec wolności… W ciągu ostatnich tygodni platformy medialne zostały zalane wieloma podziemnymi teoriami spiskowymi, które w kontekście obecnego lockdownu stały się niemalże powszechne. W skrócie, te teorie spiskowe rozpowszechniane od początku pandemii są niczym więcej niż przeżuwaniem starych idei z apokryficznych tekstów gnostyckich, fragmentów "Ranu Magów" i cytatów z "Matriks", wszystko dostosowane do obecnej sytuacji. Od wczesnych dni naszej ery eschatologia zawsze miała swoje miejsce wśród filozofów i powieściopisarzy. Ale wraz z rozwojem mediów online, eschatologia stała się biznesem, a obecny lockdown jest idealnym rynkiem, aby czerpać korzyści z takich idei. Wykorzystują one czynnik strachu, panikę stadną i niepokój części populacji dotkniętej depresją gospodarczą. Najważniejsze jest to, że wszystkie te teorie nie zmieniają sytuacji, a ci, którzy je rozpowszechniają, nie są w stanie zrobić wiele więcej niż kapitalizowanie na swoich mediach społecznościowych.

Prawdziwym problemem jest to, że rozpowszechnianie tych teorii jest szkodliwe.  Nie rozróżniają one wyobraźni i rzeczywistości, teorii i faktu, mistycyzmu i nauki.  Zaprzeczanie pandemii lub kojarzenie sprawy zdrowia publicznego z nowymi technologiami, takimi jak 5G, nie ma żadnego rzeczywistego uzasadnienia. Jedynym rezultatem jest to, że wzmacniają one strach w populacji i podważają rolę władz.  

Dlatego rozpowszechnianie tych idei w imię wolności słowa jest nie tylko niebezpieczne, ale powinno być zakazane.

Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, ale w środku są drapieżnymi wilkami.
Ewangelia Mateusza 7:15

Przegląd rynku

Dane makroekonomiczne za pierwszy kwartał pokazują, że gospodarka USA skurczyła się o 4,8%, a gospodarka strefy euro straciła 3,8% PKB. Należy spodziewać się bardziej znaczącego skurczu w drugim kwartale z kilku powodów. Po pierwsze, efekt bezrobocia powinien się pojawić po zakończeniu lockdownu. Po drugie, niektóre branże, w tym turystyka i gastronomia, mogą przez co najmniej kilka miesięcy odnotować zerowe obroty.

I wreszcie, efekty rozprzestrzeniania się mogą znacząco wpłynąć na sektor usług, który teoretycznie był mniej dotknięty pandemią.
Efekty rozprzestrzeniania się są zawsze trudne do analizy, ponieważ uderzają z różnymi opóźnieniami. Dlatego nawet w bezpiecznych przystaniach, takich jak Luksemburg, Singapur czy Szwajcaria, skutki kryzysu mogą uderzyć w kilku falach. Kryzys gospodarczy może rozwijać się przez 12 miesięcy, zanim dotrze do dna.
Więc, jaka jest najlepsza inwestycja w tej chwili? Najlepszą inwestycją dla laika jest samoochrona. Ponadto, jak zawsze, gotówka jest i będzie królem.

Kryptowaluty:

Może być tylko jeden

Po osiągnięciu krytycznego minimum na początku pandemii, Bitcoin odbił się spektakularnie i wrócił do poziomu sprzed kryzysu. Nie ma podstawowych powodów, aby wyjaśnić istnienie niezliczonej ilości monet w krypto-uniwersum. Obecny kryzys może przynieść niezbędną konsolidację, wzmocnić pozycję wiodących monet i wypchnąć mniejsze altcoiny na zewnątrz. Sygnały rynkowe wydają się potwierdzać ten scenariusz. Bitcoin odnotował najlepszy wzrost wśród wiodących monet, podczas gdy Ether czy Litecoin nie wydają się podążać za optymistycznymi wzorcami.

Towary:

Ceny ropy naftowej, Covid-19 i rewolucja ukraińska

Podczas kryzysu w 2008 roku ceny ropy naftowej spadły ze historycznego szczytu 150 USD do poniżej 40 USD. Pomimo tego kolosalnego spadku, branża naftowa nie czuła się zagrożona, a rynek ropy naftowej odbił się w ciągu następnych 6 miesięcy.

Obecny skurcz rynku jest mniejszy, ale doprowadził ceny ropy naftowej do poziomu, w którym wiele odwiertów i operacji łupkowych stało się niestabilnych w przewidywalnej przyszłości. Na początku lat 2010. ceny ropy naftowej wykazywały znaczną korelację z rynkiem akcji i dzieliły byczy wzór z wiodącymi indeksami giełdowymi.  Rewolucja ukraińska w 2014 roku była przełomowa dla dynamiki rynku energii. Ceny ropy naftowej znacznie spadły poniżej poziomu 40 USD i odłączyły się od rynku akcji. Po 2014 roku rynek ropy naftowej zachowywał się chaotycznie, a obecna pandemia zastała go w dość słabej pozycji.

Obecny dramatyczny spadek cen ropy naftowej, który doprowadza firmy naftowe na skraj szaleństwa, nie jest konsekwencją obecnego kryzysu. Branża płaci konsekwencje kryzysu z 2014 roku, który pchnął całą branżę energetyczną na nieznane wody.

Główny temat:

Ropa łupkowa w mętnych wodach

Rząd USA rozważa ratowanie firm naftowych produkujących ropę łupkową. Rzeczywiście, liderzy sektora frackingu, w tym  Pioneer Natural Resources i Continental Resources(CLR) ponieśli ogromne straty na giełdzie. Przy cenach ropy naftowej poniżej 40 USD, branża ta pozostaje na nieokreślony czas zamknięta, zagrażając tym samym pozycji USA na globalnym rynku energii.

Co więcej, duże firmy, takie jak Exxon(XOM), również zwróciły się o pomoc federalną, więc istnieje szansa na zaobserwowanie fali nacjonalizacji w erze Trumpa.

‍

Perspektywy rynkowe

Jak przewidywano, Bitcoin znalazł wsparcie na poziomie 9000 USD, a Brent kontynuował wzrost na terytorium dodatnim. Dow Jones wzrósł powyżej 24 000 i może znaleźć pewne wsparcie w krótkim okresie, ale prawdopodobieństwo znalezienia długoterminowego wsparcia na tym poziomie jest niskie. Spodziewamy się, że Bitcoin będzie się poruszał na północ powyżej 10 000 USD, a ropa Brent będzie powoli rosnąć w kierunku 33 USD za baryłkę.