%2FgRTFfWwPmcWyE8PFfywB82.png&w=1200&q=100)
Przed wybuchem pandemii banki centralne drukowały pieniądze tak, jakby jutra miało nie być. Podczas lockdownu i zatrzymania większości gospodarek na kilka miesięcy, drukują pieniądze tak, jakby to był „The New York Time” w swoich dobrych czasach. W konsekwencji banki mają jeszcze większy dostęp do płynności i mogą nadal pompować rynek akcji.
Konieczna retoryka była taka, że ta lawina gotówki może być kontrolowana za pomocą polityki rządowej, aby uniknąć eksplozji wskaźnika cen konsumenckich. Pandemia przyniosła napływ pieniędzy nie tylko na rynek akcji, ale także do osób prywatnych poprzez różne programy rządowe. Stanowi to ogromne ryzyko inflacyjne, ponieważ krążąca masa pieniężna wzrasta, a produkcja gospodarcza maleje.
Co jeśli scenariusz inflacyjny stanie się rzeczywistością? Jaki jest najlepszy środek zabezpieczający przed inflacją?
Powell i Lagarde rozgrzewają drukarki pieniężne i zwiększają poziom zadłużenia Stanów Zjednoczonych i krajów europejskich. Większość inwestorów detalicznych wiwatuje z powodu rajdu NASDAQ i uniknięcia masowego krachu na Dow Jones.
Ignorują jedną rzecz: „Nie ma darmowego lunchu”. Komisja Europejska przewidziała nawet objęcie gwarancją obligacji koronawirusowych lub wiecznych obligacji mających na celu wsparcie ponownego uruchomienia europejskiej gospodarki. Wieczne obligacje to nic innego jak odroczony instrument do przyszłych podatków. Dlatego ta inicjatywa powinna być ostrzeżeniem. Wysoka inflacja wiąże się z bardziej restrykcyjną polityką fiskalną, prowadzącą do wyższych podatków.
Towary są często postrzegane jako dobry środek zabezpieczający przed inflacją. Nie będzie tak w przypadku wszystkich towarów. Cena ropy naftowej i destylatów ropy naftowej może przejść przez okres deflacyjny, podczas gdy złoto może być ostatecznym bezpiecznym schronieniem.
W latach 70. XX wieku po erze Nixona cena złota rozpoczęła swój wielodekadowy rajd. W latach 2000. złoto podążało za bańką towarową, która wybuchła podczas kryzysu Lehman Brothers. W 2009 roku ropa gwałtownie spadła w ciągu zaledwie kilku tygodni o ponad 100 USD, podczas gdy uncja złota przeszła przez kolejny rajd. Podczas kryzysu COVID złoto flirtuje z historycznym maksimum, podkreślając fakt, że inwestorzy widzą je jako zrównoważoną inwestycję.
A co z akcjami i obligacjami? Rynek akcji będzie dobry, dopóki drukarka działa. Obligacje są teraz w bagnie, ale mogą odzyskać grunt, jeśli rządy podniosą podatki. Wyższe podatki powinny wynagrodzić obligatariuszy, przynajmniej teoretycznie.
Towary takie jak złoto i srebro mają światowy rynek, który przenika granice narodowe, politykę, religie i rasę. Osoba może nie lubić religii kogoś innego, ale zaakceptuje jego złoto.
Robert Kiyosaki, amerykański biznesmen i autor
Dow Jones gwałtownie spadł w połowie tygodnia i odbił się powyżej 26 000. Przywykliśmy do tego zachowania w ciągu ostatnich kilku tygodni. Rynek jest jak ogromny statek czekający, aż jego kapitan znajdzie właściwy kierunek. Oczywiście głównym pomysłem stojącym za tą trajektorią jest to, że banki centralne chcą zapewnić inwestorów i uniknąć katastrofy. Mimo to niechęć do tych polityk rośnie, a inwestorzy szukają złota jako wartości ucieczki.
Teoretycznie inwestorzy powinni lubić fakt, że rynki są stabilne, ale jednocześnie boją się irracjonalności bardziej niż niestabilności. Dlatego wśród uczestników rynku panuje poczucie, że nadchodzi jakieś ważne wydarzenie i wszyscy nic nie robią, tylko czekają.
Podczas kryzysu w 1998 roku fundusze hedgingowe miały problemy, a banki
wskoczyły, aby je uratować. W 2008 roku banki utknęły w błocie, a banki
centralne wskoczyły, aby je uratować. Obecnie mamy scenariusz, w którym
banki centralne mogą stanąć przed ogromnymi problemami, i zastanawiamy się,
kto przyjdzie, aby je uratować? Armia Zbawienia?
Od początku lat 90. XX wieku NASDAQ zyskał ponad 4700%, pomimo burzliwego epizodu na początku XXI wieku. Znacznie przewyższa SP500 i inne wiodące indeksy giełdowe. Nie trzeba dodawać, że mamy do czynienia z bańką internetową w powietrzu.
Jest niewielka różnica. Na początku XXI wieku firmy technologiczne nie
miały przychodów i były wyceniane na podstawie liczby klientów, podczas gdy
teraz większość firm wykazuje pewne dochody. Rajd NASDAQ będzie
kontynuowany, dopóki nie nastąpi globalna korekta rynku, która jest
oczekiwana w ostatnim kwartale bieżącego roku obrotowego.
Od początku pandemii Tesla wykazała silne wyniki, nic podobnego do innych firm motoryzacyjnych, które przechodzą przez masowe procesy redukcji kosztów. Wizja Muska sprawiła, że akcje Tesli wzrosły i uczyniły z kalifornijskiego producenta największego producenta samochodów na świecie. Akcje Tesli poszybowały w górę w ciągu ostatniego tygodnia, podgrzewając spekulacje na temat trwałości jej ceny.
Czy Tesla to pojazd przyszłości? Czy Tesla zastąpi taniego Logana w Europie, solidnego Niva na syberyjskiej tundrze i niezawodnego Volvo na zamarzniętej Północy? Czy nowojorscy gangsterzy kupią kalifornijski samochód zamiast klasycznego Lincolna? Czy Kim Kardashian czułaby to samo, gdyby zobaczyła Kanye Westa prowadzącego Teslę?
To ryzykowny zakład, który rynek wydaje się dobrze wyceniać. Nasdaq jest w mini-bańce wśród innych rynków akcji, a Tesla jest w większej bańce wśród innych spółek notowanych na Nasdaq.
Jak przewidywano, uncja złota miała kolejny dobry tydzień i zbliża się do
historycznego maksimum. NASDAQowi udało się znaleźć wsparcie na poziomie
10 500 i nie byłoby zaskoczeniem, gdyby w przyszłym tygodniu przekroczył
11 000. Dow Jones ponownie osiągnął poziom 26 000 w ostatnich sesjach
giełdowych i możemy spodziewać się korekty technicznej na początku
przyszłego tygodnia. Ropa Brent ma dobre perspektywy, aby pozostać powyżej
42 USD i przewidujemy powolną ewolucję na terytorium dodatnim.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze