60% zniżki na Profit Pro - Ograniczone do pierwszych 500 użytkowników
Koszyk
Kolejny tydzień, kolejny rekordowy odczyt inflacji w strefie euro. Czy należy zwrócić się do złota lub bitcoina („cyfrowego złota”) jako ochrony? Kto wie, ale w związku z tym, oto coś jeszcze interesującego, co pojawiło się w tym tygodniu: JPMorgan stwierdził, że bitcoin jest obecnie niedowartościowany o około 28% w stosunku do szacunkowej wartości rzeczywistej banku inwestycyjnego wynoszącej 38 000 USD za monetę. To podnosi interesujące pytanie: jak JPMorgan doszedł do 38 000 USD w pierwszej kolejności? Zobaczmy.
Dane opublikowane we wtorek wykazały, że inflacja w strefie euro osiągnęła rekordowy poziom 8,1% w maju – więcej niż 7,8%, którego oczekiwali ekonomiści, i znaczne przyspieszenie w stosunku do 7,4% w kwietniu. Duża część wzrostu była napędzana przez żywność i energię po tym, jak konflikt rosyjsko-ukraiński spowodował gwałtowny wzrost cen towarów. Ale nawet inflacja bazowa – śledzona przez Europejski Bank Centralny (EBC) miara, która wyklucza zmienne ceny żywności i energii – przyspieszyła z 3,5% do 3,8%. To sugeruje, że wzrost cen nabiera tempa w większości kategorii towarów i usług i może zmusić EBC do przedstawienia bardziej agresywnego planu podwyżek stóp procentowych w nadchodzących tygodniach.
Gorsze niż oczekiwano dane dotyczące inflacji doprowadziły do sprzedaży obligacji strefy euro, ponieważ inwestorzy zwiększyli swoje zakłady dotyczące tego, o ile EBC podniesie stopy procentowe w tym roku. Obecnie wyceniają nieco ponad cztery kolejne podwyżki o 25 punktów bazowych na każdym z posiedzeń banku w okresie od lipca do grudnia. Mimo to wielu zastanawia się, czy EBC nie jest zbyt opóźniony: pomimo inflacji, która jest czterokrotnie wyższa od celu banku, jego główna stopa depozytowa utknęła na ujemnym poziomie od 2014 roku. W przeciwieństwie do tego, Rezerwa Federalna i Bank Anglii podniosły stopy procentowe odpowiednio dwa i cztery razy, aby zwalczyć inflację, która jest na podobnym poziomie jak w strefie euro.
Akcje Salesforce wzrosły najbardziej od prawie dwóch lat w środę po tym, jak firma ogłosiła lepsze niż oczekiwano wyniki i podniosła roczną prognozę zysku, sygnalizując, że popyt na oprogramowanie biznesowe w chmurze utrzymuje się pomimo szerszego spadku dla głównych firm technologicznych. Salesforce, lider w dziedzinie oprogramowania do zarządzania relacjami z klientami w chmurze, zarobił w ubiegłym kwartale o 55% więcej z tytułu przychodów z subskrypcji z działu platform niż w tym samym okresie roku ubiegłego, co czyni go najszybciej rozwijającym się segmentem firmy. Jedną z tych platform był Slack, który nadal przerasta oczekiwania: liczba klientów, którzy wydali ponad 100 000 USD na oprogramowanie do komunikacji, wzrosła o ponad 40% w czwartym kwartale z rzędu.
Przechodząc z chmury do sklepów fizycznych, sprzedawcy detaliczni – którzy już teraz obserwują erozję swoich marż zysku z powodu inflacji (patrz nasz cotygodniowy przegląd sprzed dwóch tygodni) – nagłe stają w obliczu kolejnego wyzwania: sprzedaży wszystkich produktów, które zgromadzili. Zgodnie z nowymi badaniami Bloomberg, opublikowanymi w tym tygodniu, sprzedawcy detaliczni, tacy jak Walmart i Target, zobaczyli, jak ich zapasy wzrosły do 45 miliardów dolarów w ubiegłym kwartale – o 26% więcej niż rok temu. Chociaż dobrze zaopatrzone magazyny mogą być pomocne, jeśli łańcuchy dostaw ponownie się pogorszą, zmieniające się gusta i zaciskanie pasa przez konsumentów związane z inflacją mogą pozostawić sprzedawców detalicznych z nadmiarem towarów, których ludzie po prostu nie chcą.
Na rynkach towarowych utrzymuje się zmienność, a ropa naftowa przeżyła nieco dziki tydzień. Kontrakty terminowe na ropę Brent, międzynarodowy punkt odniesienia, zamknęły się powyżej 120 USD po raz czwarty w tym roku w poniedziałek, ponieważ Unia Europejska podobno zbliżyła się do całkowitego zakazu importu rosyjskiej ropy naftowej. Ale ceny spadły w czwartek do 113 USD po doniesieniach, że Arabia Saudyjska jest gotowa do zwiększenia wydobycia ropy, gdyby produkcja rosyjska znacznie zmalała pod wpływem sankcji.
Wiadomość pojawiła się tego samego dnia, co miesięczne spotkanie OPEC+, na którym grupa największych na świecie producentów ropy zatwierdziła wyższy niż oczekiwano wzrost produkcji na lipiec i sierpień. To następuje po wielokrotnych apelach ze strony USA i innych głównych gospodarek o szybsze zwiększenie produkcji przez kartel, aby poradzić sobie z rosnącymi cenami benzyny i najgorętszą inflacją od dziesięcioleci. Ale to jest mało prawdopodobne: OPEC+ korzysta z obecnej sytuacji, co oznacza, że nie ma realnej zachęty do zwiększania produkcji znacznie szybciej niż planowano.
W środę JPMorgan opublikował raport, w którym bitcoin został wyróżniony jako preferowany aktyw alternatywny dla inwestorów – pokonując nieruchomości, fundusze hedgingowe i złoto. W raporcie stwierdzono, że obecna wartość rzeczywista bitcoina wynosi 38 000 USD, co oznacza, że największa kryptowaluta jest niedowartościowana o około 28%. To podnosi interesujące pytanie: jak JPMorgan doszedł do 38 000 USD w pierwszej kolejności?
Po pierwsze, bank inwestycyjny obliczył długoterminowy teoretyczny cel cenowy dla bitcoina, zakładając, że jego całkowita wartość rynku jest równa wartości całego złota posiadanego prywatnie w celach inwestycyjnych. To założenie opiera się na rosnącym argumencie, że bitcoin jest „cyfrowym złotem” – tj. wartością skumulowaną w erze cyfrowej. W końcu dzieli on wiele podobnych cech z błyszczącym metalem: jest w ograniczonej podaży, jest trwały, jest zamienny, można go podzielić na mniejsze „złote kawałki” (satoshis) i tak dalej.
Według Światowej Rady Złota, wydobyto 205 238 ton złota o całkowitej wartości rynkowej ponad 10 bilionów dolarów. Ale nie byłoby sprawiedliwe porównywanie całkowitej wartości rynkowej bitcoina do tej liczby: prawie połowa z 205 238 ton złota istniejącego na świecie jest wykorzystywana jako biżuteria, a kolejne 17% jest przechowywane przez banki centralne jako rezerwy. Bitcoin, jak możesz być rozczarowany, nie może być używany jako biżuteria, a mało prawdopodobne jest, abyśmy w najbliższym czasie zobaczyli, jak główne banki centralne trzymają kryptowaluty jako część swoich rezerw (ale nigdy nie mów nigdy).
Dlatego liczba, na której skupia się JPMorgan, to ilość złota posiadanego prywatnie w celach inwestycyjnych – czyli złota posiadanego przez osoby prywatne i inwestorów (zarówno detalicznych, jak i instytucjonalnych) jako wartość skumulowaną. Liczba ta obejmuje wszystkie sztabki posiadane przez ETF-y złota, ponieważ są one ostatecznie własnością osób prywatnych i inwestorów.
Według Światowej Rady Złota, 45 456 ton złota jest posiadanych prywatnie w celach inwestycyjnych. Jedna tona równa się 35 274 uncjom, co – przy dzisiejszej cenie złota wynoszącej około 1800 USD za uncję – daje łączną wartość złota posiadanego prywatnie w wysokości 2,9 biliona dolarów. A jeśli podzielimy to przez całkowitą liczbę bitcoinów w obrocie (około 19 milionów w momencie pisania tego tekstu), otrzymujemy teoretyczny cel cenowy wynoszący około 150 000 USD za monetę.
Teraz oto, gdzie sprawy stają się nieco interesujące. Założenie, które stawia JPMorgan, jest takie, że inwestorzy nie przydzielą równej ilości bitcoina w swoich portfelach w celach skumulowania wartości, jak w przypadku złota, ponieważ, szczerze mówiąc, bitcoin jest znacznie bardziej zmienny – a więc znacznie bardziej ryzykowny – niż błyszczący metal. W rzeczywistości ruchy cen bitcoina są około pięciokrotnie bardziej zmienne niż ruchy cen złota.
Gdyby hipotetycznie zmienność bitcoina była równa zmienności złota, to ramy JPMorgan zakładałyby, że wartość rzeczywista kryptowaluty wynosi 150 000 USD za monetę, które obliczyliśmy wcześniej. Ale w rzeczywistości bitcoin jest bardziej zmienny, więc ramy liniowo dostosowują 150 000 USD do oczekiwanego w przyszłości stosunku zmienności bitcoina do złota. JPMorgan zakłada, że ten stosunek spadnie z 5x dzisiaj do 4x w przyszłości i pozostanie mniej więcej na tym poziomie. To nadałoby bitcoinowi wartość 150 000 USD/4 = 37 500 USD, co wyjaśnia, jak doszli do swojej (zaokrąglonej w górę) liczby 38 000 USD.
Przed nami pracowity tydzień na froncie makro. Wynik posiedzenia EBC w czwartek będzie w centrum uwagi, a wszystkie oczy będą zwrócone na to, jak bank centralny zareaguje na rekordową inflację w strefie euro. A mówiąc o inflacji, w piątek USA opublikują swoje dane za maj, a ekonomiści spodziewają się, że stopa inflacji pozostanie mniej więcej na poziomie 8,3%. Na koniec, w Chinach, drugiej co do wielkości gospodarce świata, zostaną opublikowane dane dotyczące PMI usług, handlu i inflacji, które zostaną dokładnie przeanalizowane, aby zobaczyć, jak blokady Covid-19 wpłynęły na jej gospodarkę.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze