60% zniżki na Profit Pro - Ograniczone do pierwszych 500 użytkowników
Koszyk
W tym tygodniu Bank Anglii dokonał największego podwyżki stóp procentowych od 27 lat. Tymczasem Fed wysłał swoich przedstawicieli, aby odwrócili gołębie interpretacje ostatniego posiedzenia. W tym tygodniu opublikowano również wyniki finansowe firm z sektora gospodarki współdzielonej Uber i Airbnb. Przyglądamy się również chińskim bankom, które znajdują się w samym środku kryzysu nieruchomości w kraju i mogą ponieść w wyniku tego duże straty. Na koniec wracamy do Renu, który dalej wysycha i jest na granicy bycia niemal nieprzejezdnym. Miałoby to poważne konsekwencje dla europejskiej gospodarki. Dowiedzmy się dlaczego.
The Bank Anglii podniósł stopy procentowe o 50 punktów bazowych w czwartek – największa podwyżka od 27 lat – i przedstawił plany sprzedaży części z 844 miliardów funtów obligacji, które zgromadził na przestrzeni lat. Sprzedaż obligacji ma się rozpocząć we wrześniu i będzie wynosić około 10 miliardów funtów kwartalnie.
Chociaż BoE był pierwszym głównym bankiem centralnym, który podniósł stopy procentowe po pandemii, do tej pory trzymał się mniejszych podwyżek o 25 punktów bazowych. To narażało go na ryzyko pozostania w tyle za krzywą, ponieważ około 70 innych banków centralnych podniosło stopy procentowe o 50 punktów bazowych lub więcej w tym roku.
BoE przedstawił również dość ponure prognozy gospodarcze. Oczekuje się, że recesja rozpocznie się w Wielkiej Brytanii w czwartym kwartale i potrwa przez większość przyszłego roku. Byłby to najdłuższy spadek od kryzysu finansowego, a urzędnicy spodziewają się, że gospodarka skurczy się o około 2,1% w sumie. BoE podniósł również prognozę szczytu inflacji do 13,3% w październiku na tle wzrostu cen energii i stwierdził, że inflacja pozostanie na „bardzo wysokim poziomie” przez cały 2023 rok, zanim spadnie do celu 2% w ciągu dwóch lat.
Po drugiej stronie Atlantyku rentowności obligacji skarbowych wzrosły we wtorek po tym, jak przedstawiciele Fedu starali się odwrócić gołębie interpretacje ostatniego posiedzenia amerykańskiego banku centralnego. Urzędnicy Fedu skutecznie odrzucili narastającą w zeszłym tygodniu narrację, że decydenci rozważają odejście od zacieśniania polityki pieniężnej na tle dowodów na osłabienie gospodarki.
Prezes Fedu w San Francisco Mary Daly powiedziała, że bank centralny jest „całkowicie zjednoczony w celu obniżenia inflacji”, a Loretta Mester z Cleveland powiedziała, że chce zobaczyć „bardzo przekonujące dowody” na to, że miesięczne wzrosty cen są umiarkowane. To sprawiło, że traderzy zaczęli ponownie rozważać, o ile jeszcze bank centralny podniesie stopy procentowe i czy może zacząć je obniżać na początku 2023 roku.
Czy słyszałeś o chińskich nabywcach mieszkań bojkotujących spłaty swoich kredytów hipotecznych? Oto dlaczego to ma znaczenie: Chińskie banki mają większą ekspozycję na sektor nieruchomości niż na jakikolwiek inny sektor. Poniższy wykres pokazuje, że pod koniec marca było 39 bilionów juanów kredytów hipotecznych i kolejne 13 bilionów juanów kredytów dla deweloperów, według danych Banku Ludowego Chin. To równowartość 7,7 biliona dolarów i stawia sektor finansowy kraju w bardzo delikatnej pozycji.
Co napędza bojkoty? Zróbmy krok wstecz. Zobacz, to normalne dla chińskich nabywców mieszkań, aby płacić z góry za nieruchomość, która jeszcze nie została wybudowana, i ten proces działał dobrze w przeszłości. Ale ostatnie zastosowanie przez rząd surowych środków wobec sektora nieruchomości doprowadziło do zatrzymania działalności w całym kraju, a to zmusiło nabywców mieszkań, którzy zapłacili z góry za nieruchomość, która jeszcze nie została wybudowana, do bojkotu spłat kredytów hipotecznych, dopóki nie zobaczą ponownego wznowienia budowy. Te bojkoty mają miejsce w ponad 90 miastach.
Chińskie banki znajdują się w samym środku tego kryzysu i mogą ponieść w wyniku tego duże straty. W najgorszym przypadku S&P Global Ratings oszacował, że 2,4 biliony juanów (356 miliardów dolarów) – czyli ponad 6% kredytów hipotecznych – są zagrożone niewykonaniem zobowiązań, a Deutsche Bank ostrzega, że co najmniej 7% kredytów hipotecznych jest zagrożonych. Jeśli chodzi o 13 bilionów juanów kredytów bankowych dla deweloperów, sytuacja też nie wygląda dobrze: w ciągu ostatniego roku 28 z 100 najlepszych deweloperów pod względem sprzedaży albo zalegało z płatnościami obligacji, albo negocjowało przedłużenie terminu spłaty zadłużenia z wierzycielami.
Ogólnie rzecz biorąc, prawdopodobnie można zrozumieć, dlaczego inwestorzy są zdenerwowani i dlaczego indeks Hang Seng Mainland Banks Index spadł o 12% w zeszłym miesiącu. Ale ten spadek może być tylko początkiem, jeśli bojkoty nabiorą rozpędu. A jeśli kryzys finansowy z 2008 roku czegoś nas nauczył, to tego, że problemy w bankach mogą szybko się rozprzestrzeniać i ostatecznie pociągnąć za sobą całą gospodarkę. To dodaje nowe ryzyko dla chińskiej gospodarki i pojawia się na tle spowolnienia wzrostu, zamknięć związanych z COVID-19, rosnących napięć z USA w sprawie Tajwanu i innych.
Przechodząc do amerykańskich technologii, akcje Ubera wzrosły o prawie 20% we wtorek po tym, jak gigant usług transportowych opublikował lepsze niż oczekiwano wyniki. Wartość rezerwacji dokonanych na platformie Ubera – w ramach jego usług transportowych, dostawczych i przewozowych – osiągnęła rekordowy poziom, co pomogło w podwojeniu przychodów w drugim kwartale do 8 miliardów dolarów w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Aby dopełnić obrazu, Uber osiągnął również ważny kamień milowy: firma odnotowała pierwszy w swojej historii dodatni przepływ gotówki w ostatnim kwartale, po spaleniu około 25 miliardów dolarów od momentu założenia 13 lat temu.
Tymczasem wyniki Airbnb nie miały tak pozytywnego wpływu na inwestorów. Chociaż firma wynajmująca domy, podobnie jak Uber, skorzystała na wzroście wydatków konsumentów na rozrywkę, a nie na towary, liczba rezerwacji była niższa od oczekiwań. Liczba zarezerwowanych noclegów i doświadczeń w drugim kwartale wzrosła o 25% do 103,7 milionów, co nie spełniło oczekiwań analityków, które wynosiły 106 milionów. Firma podała również prognozy rezerwacji na trzeci kwartał, które były niższe od oczekiwań. Inwestorzy usłyszeli dość i obniżyli kurs akcji Airbnb po publikacji wyników.
Mówiliśmy o Renie zaledwie dwa tygodnie temu, a teraz musimy o nim mówić ponownie. Podsumowanie: Ren o długości około 800 mil płynie ze Szwajcarii do Morza Północnego i jest wykorzystywany do transportu dziesiątek milionów ton towarów przez kontynentalną Europę.
Dwa tygodnie temu poziom wody w rzece był najniższy w tym okresie roku od co najmniej 2007 roku z powodu suszy. I wielu obawiało się, że fala upałów wówczas jeszcze bardziej obniży poziom wody. Przesuwając się do dzisiaj, te obawy się zmaterializowały: poziom wody ma spaść do 47 centymetrów do weekendu, co oznacza, że jest tylko 7 centymetrów od bycia niemal nieprzejezdnym. Innymi słowy, poziom wody w Renie ma spaść do alarmująco bliskiego punktu, w którym praktycznie się zamknie, zatrzymując przepływ wszystkiego, od paliwa po chemikalia, ponieważ rządy próbują zapobiec temu, aby kryzys energetyczny doprowadził region do recesji.
Ostatni raz poziom wody był tak niski podczas fali upałów w 2018 roku, a wynikające z tego zakłócenia zmniejszyły wzrost PKB Niemiec w czwartym kwartale o 0,4%, według szacunków JPMorgan. Problem polega na tym, że tym razem transport towarów rzeką jest jeszcze ważniejszy, ponieważ jest to jeden ze sposobów na rekompensatę strat w dostawach energii z Rosji. Na przykład Niemcy muszą spalać więcej węgla, aby wytwarzać energię elektryczną, ale niski poziom wody w Renie już uniemożliwia niektórym elektrowniom otrzymanie całego węgla, którego potrzebują.
Michael Saylor rezygnuje ze stanowiska dyrektora generalnego MicroStrategy po tym, jak firma programistyczna odnotowała stratę w wysokości 1 miliarda dolarów w drugim kwartale. Co to ma wspólnego z kryptowalutami? Cóż, mega-strata MicroStrategy w ostatnim kwartale była praktycznie w całości spowodowana odpisaniem w wysokości 920 milionów dolarów wynikającym z posiadanych przez nią bitcoinów, których wartość spadła. Saylor był jednym z największych zwolenników kryptowalut (i nadal nim jest), ale jego decyzja o rezygnacji może skłonić inne firmy rozważające dodanie bitcoina do swoich bilansów do ponownego przemyślenia sprawy. Decyzja Saylora, po wszystkim, pojawia się zaledwie kilka tygodni po tym, jak Tesla ujawniła, że sprzedała większość swoich bitcoinów.
Sezon publikowania wyników finansowych za drugi kwartał powoli dobiega końca, ale w przyszłym tygodniu kilka dużych firm nadal będzie publikować swoje wyniki, w tym Disney, Palantir Technologies i Rivian Automotive. Na froncie gospodarczym, w Chinach, Włoszech, Niemczech, Francji i USA pojawią się dane dotyczące inflacji za lipiec. Traderzy zwrócą szczególną uwagę na dane dotyczące inflacji w USA, aby ocenić następny ruch Fedu we wrześniu. W końcu amerykański bank centralny podniósł stopy procentowe podczas ostatniego posiedzenia i dał do zrozumienia, że nadchodzą kolejne podwyżki, ale nie podał żadnych szczegółów, mówiąc, że wielkość następnej podwyżki będzie zależała od danych gospodarczych.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze