Koszmar dwucyfrowy

Miniony tydzień był z pewnością pracowity, zwłaszcza na froncie gospodarczym. Tydzień rozpoczął się od rozczarowujących danych gospodarczych z Chin, co skłoniło chiński bank centralny do obniżenia dwóch stóp procentowych w ruchu, który wielu ekonomistów określiło jako bezcelowy. W Wielkiej Brytanii stopa inflacji po raz pierwszy od ponad czterech dekad osiągnęła dwucyfrowy poziom, co z kolei spowodowało załamanie realnych wynagrodzeń. W Europie ceny energii osiągnęły kolejny rekordowy poziom, podsycając dalszą inflację w regionie. Walmart opublikował wyniki lepsze od obaw, co spowodowało wzrost akcji największego na świecie sprzedawcy detalicznego. Na koniec, nowe dane wykazały, że fundusze hedgingowe stały się niedźwiedziami na dolarze. Dowiedz się dlaczego.

Makro

Dane opublikowane w poniedziałek wykazały, że odżywienie chińskiej gospodarki nieoczekiwanie osłabło w lipcu, ponieważ nowe ogniska Covid-19 w całym kraju obciążyły wydatki konsumentów i przedsiębiorstw. Produkcja przemysłowa wzrosła o 3,8% w porównaniu z rokiem poprzednim – mniej niż 3,9% w czerwcu i poniżej prognozy ekonomistów, która wynosiła 4,6%. Sprzedaż detaliczna tymczasem wzrosła w lipcu o zaledwie 2,7% rok do roku – znacznie poniżej 5% wzrostu, którego oczekiwali ekonomiści.

Słabsze od oczekiwań dane gospodarcze skłoniły chiński bank centralny do nieoczekiwanego obniżenia zarówno rocznej, jak i siedmiodniowej stopy procentowej o 10 punktów bazowych. Ale wielu ekonomistów jest sceptycznych, twierdząc, że obniżka stóp procentowych będzie miała niewielki wpływ, ponieważ kontrole Covid-19 sprawiły, że gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa są niechętne do zaciągania pożyczek. W rzeczywistości nowy kredyt w lipcu wzrósł w najwolniejszym tempie od co najmniej 2017 roku. Podsumowując, spowolnienie wzrostu w Chinach może przenieść się na światową gospodarkę, biorąc pod uwagę znaczącą rolę tego kraju w napędzaniu wzrostu gospodarczego.

Przechodząc do Wielkiej Brytanii, dane opublikowane we wtorek wykazały, że realne wynagrodzenia spadły w drugim kwartale najmocniej od co najmniej 21 lat. Skorygowane o inflację zarobki, bez uwzględnienia premii, były w drugim kwartale o 3% niższe niż rok wcześniej – największy spadek od czasu rozpoczęcia prowadzenia rejestru w 2001 roku. Dane te podkreślają trudności finansowe, z którymi borykają się gospodarstwa domowe – jeszcze przed ponownym gwałtownym wzrostem rachunków za energię w październiku. Dane te nie są najlepszą wiadomością dla brytyjskiej gospodarki i tylko zwiększają obawy o recesję, ponieważ spadek realnych wynagrodzeń w połączeniu z rosnącymi rachunkami za energię osłabiają wydatki konsumentów – największy czynnik napędzający brytyjską gospodarkę.

Należy zauważyć, że realne wynagrodzenia w Wielkiej Brytanii spadają, ponieważ wzrost płac jest przyćmiony przez znacznie szybszy wzrost cen konsumpcyjnych. I w tym tygodniu otrzymaliśmy dalszy dowód na to: nowe dane opublikowane w środę wykazały, że stopa inflacji w Wielkiej Brytanii osiągnęła dwucyfrowy poziom po raz pierwszy od ponad czterech dekad. Ceny konsumpcyjne wzrosły w lipcu o 10,1% w porównaniu z rokiem poprzednim – więcej niż oczekiwano, co wynikało z wyższych cen żywności, które wzrosły o 12,7%. Dane te najprawdopodobniej zmuszą Bank Anglii – który spodziewa się, że stopa inflacji wzrośnie do ponad 13% w ostatnim kwartale tego roku – do utrzymania planu agresywnych podwyżek stóp procentowych.

Przechodząc do dolara, nastrój inwestorów wobec zielonego papierka wydaje się zmieniać. Nowe dane opublikowane w tym tygodniu wykazały, że fundusze hedgingowe stały się niedźwiedziami na dolarze po raz pierwszy od roku. Słupki na poniższym wykresie pokazują, jak fundusze hedgingowe są zbiorowo ustawione w ośmiu różnych kontraktach terminowych powiązanych z dolarem w stosunku do ośmiu innych głównych walut. Liczba dodatnia oznacza zasadniczo, że fundusze hedgingowe obstawiają, że dolar wzrośnie. Liczba ujemna wskazuje na odwrotność.

Najnowsze dane pokazują, że po byciu bykami na dolarze przez ostatni rok, fundusze hedgingowe zbiorowo przeszły w zeszłym tygodniu na krótką pozycję, zasadniczo obstawiając, że imponująca zwyżka zielonego papierka w ciągu ostatnich 15 miesięcy dobiega końca. I są wczesne oznaki, że tak się dzieje: Bloomberg Dollar Spot Index (czarna linia powyżej) – który śledzi wartość dolara w stosunku do koszyka 10 wiodących światowych walut – spadł o ponad 3% od historycznego szczytu w lipcu po wzroście o ponad 14% w roku poprzedzającym.

Kluczem do całego tego wzrostu i spadku są oczekiwania dotyczące ruchów stóp procentowych ze strony Fed. Zobacz, zmiana nastrojów funduszy hedgingowych wobec dolara następuje w momencie, gdy inwestorzy zaczynają obstawiać, że Fed spowolni tempo podwyżek stóp procentowych, których używa, aby obniżyć wysoką stopę inflacji w kraju. Dane opublikowane w zeszłym tygodniu wykazały, że inflacja w USA w lipcu zwolniła bardziej niż oczekiwano, co skłoniło traderów do zmniejszenia prawdopodobieństwa, że Fed podniesie stopy procentowe w przyszłym miesiącu o tyle samo, co w zeszłym miesiącu (75 punktów bazowych).

Perspektywa nadchodzącej recesji tymczasem skłania niektórych traderów do obstawiania, że Fed będzie zmuszony do obniżenia stóp procentowych w przyszłym roku. Wyższe stopy procentowe czynią dolara bardziej atrakcyjnym dla międzynarodowych oszczędnościowców i inwestorów, ale niższe stopy procentowe mają odwrotny efekt, co może wyjaśniać, dlaczego nastrój wobec dolara zaczyna się zmieniać.

Akcje

Akcje Walmart wzrosły o 5% po tym, jak największy na świecie sprzedawca detaliczny opublikował wyniki za drugi kwartał, które zarówno przekroczyły szacunki analityków. Ważne jest, aby umieścić te wyniki w kontekście, biorąc pod uwagę, że firma w zeszłym miesiącu wydała swoje drugie ostrzeżenie o zysku w ciągu 10 tygodni. Ale na szczęście dla giganta handlu detalicznego, sprawy nie potoczyły się tak źle, jak oczekiwano, dzięki silnej sprzedaży przed rozpoczęciem roku szkolnego, niższym cenom paliwa i większym zakupom ze strony zamożniejszych klientów szukających okazji. W kwestii tego ostatniego: Walmart przyciąga więcej klientów o średnich i wyższych dochodach, którzy coraz częściej zwracają się do dyskontu w poszukiwaniu tańszej żywności (i innych artykułów pierwszej potrzeby) w obliczu rosnącej inflacji.

Aby dopełnić obraz, Walmart przewiduje, że jego zyski w tym roku nie spadną tak bardzo, jak oczekiwano trzy tygodnie temu, kiedy wydał ostrzeżenie o zysku. To ma pozytywne konsekwencje nie tylko dla innych dużych sprzedawców detalicznych, ale także dla szerszej gospodarki, biorąc pod uwagę, że baza klientów Walmart jest bardzo podobna do populacji USA i jest uosobieniem ich nawyków zakupowych.

Towary

Kolejny tydzień, kolejny rekord, ale niekoniecznie dobry: Ceny energii w Europie wzrosły na początku tygodnia do nowego rekordu, pogłębiając kryzys energetyczny, który grozi pogrążeniem bloku w recesji. Niemieckie ceny energii elektrycznej na przyszły rok osiągnęły na Europejskiej Giełdzie Energetycznej 540 euro za megawatogodzinę. To sześć razy więcej niż w tym samym czasie w zeszłym roku, a cena w ciągu ostatnich dwóch miesięcy podwoiła się.

Wyższe ceny są napędzane przez obawy o to, czy napięte dostawy gazu w Europie będą w stanie wygenerować wystarczającą ilość energii elektrycznej tej zimy. Co gorsza, francuska moc jądrowa jest wyjątkowo niska, co zmniejsza możliwość eksportu energii elektrycznej w nadchodzących miesiącach. Podsumowując, rosnące ceny energii przekładają się na rachunki gospodarstw domowych i zwiększają koszty prawie wszystkiego. To z kolei podsyca inflację w całej Europie, a wzrost cen konsumpcyjnych w wielu gospodarkach regionu osiąga dwucyfrowy poziom.

W przyszłym tygodniu

Sezon publikowania wyników za drugi kwartał dobiega końca, ale w przyszłym tygodniu nadal swoje wyniki przedstawi kilka dużych firm, w tym ulubieńcy lockdownu Zoom i Peloton. Dołączą do nich chiński producent samochodów elektrycznych Xpeng, firma programistyczna Snowflake i gigant chipów Nvidia, który już w zeszłym tygodniu przedstawił wstępne wyniki. Kalendarz gospodarczy jest nieco ubogi, ale w poniedziałek pojawią się wskaźniki PMI z Wielkiej Brytanii, strefy euro i USA.