Koszyk
Przecieki finansowe z weekendu wykazały, że popularna giełda kryptowalut FTX zwiększyła swoje przychody 10-krotnie w 2021 roku. Następnie Chiny rozpoczęły tydzień od nowych środków wsparcia gospodarczego w poniedziałek. Tymczasem nowe dane wykazały, że aktywność gospodarcza w strefie euro spadła do 18-miesięcznego minimum w sierpniu, sprawiając, że euro osiągnęło nowy 20-letni dołek w stosunku do dolara. Aby dopełnić obraz, Arabia Saudyjska ostrzegła, że OPEC+ może ograniczyć produkcję ropy naftowej, jeśli ceny będą nadal spadać, a Citi ostrzegło, że inflacja w Wielkiej Brytanii jest na dobrej drodze do osiągnięcia 18,6% w styczniu. Na koniec, według wskaźnika stworzonego przez analityków Banku Ameryki, który ma doskonałe wyniki w przewidywaniu dna rynku akcji, wyprzedaż na rynku jeszcze się nie skończyła. Dowiedz się, jak to działa w tym tygodniowym przeglądzie.
Zaledwie tydzień po tym, jak dane wykazały, że ożywienie gospodarcze Chin nieoczekiwanie osłabło w lipcu (co skłoniło bank centralny do obniżenia dwóch stóp procentowych), kraj ogłosił w poniedziałek nowe środki wsparcia gospodarczego. Tym razem wysiłki te były skierowane na sektor nieruchomości kraju, który stanowi około 20-30% jego rocznej produkcji gospodarczej. Chiny obniżyły pięcioletnią stawkę referencyjną dla kredytów hipotecznych o 15 punktów bazowych do 4,30%, co odpowiada obniżce stóp procentowych w maju, która była największą w historii. Ale choć niższe koszty pożyczek mogą pomóc w pobudzeniu popytu na kredyty hipoteczne, niewykluczone, że odwrócą ostry spadek zaufania, z którym borykają się chińscy deweloperzy, z których wielu ma problemy z ukończeniem nieukończonych domów, które już sprzedali z góry nabywcom.
Przechodząc do świata walut: po osiągnięciu parytetu z dolarem amerykańskim w ubiegłym miesiącu, euro spadło w tym tygodniu do nowego dwudziestoletniego dołka w stosunku do dolara. Euro spadło do 0,9930 USD – poziomu, który ostatnio widziano w 2002 roku, zaledwie kilka lat po wprowadzeniu waluty.
Istnieje kilka powodów, dla których tak się stało. Po pierwsze, silniejszy dolar: w tym roku zyskał na wartości w stosunku do praktycznie wszystkich głównych walut na tle najbardziej agresywnej kampanii podwyżek stóp procentowych Fed od dziesięcioleci. Wyższe stopy procentowe, w końcu, czynią dolara bardziej atrakcyjnym dla międzynarodowych oszczędnościowców i inwestorów.
Po drugie, słabe euro: straciło na wartości, ponieważ europejska gospodarka cierpi z powodu wielu problemów, a wojna na Ukrainie podnosi ceny energii i żywności, a silna susza pogłębia problemy. W rzeczywistości nowe dane opublikowane we wtorek wykazały, że aktywność gospodarcza w strefie euro spadła po raz drugi z rzędu w sierpniu, osiągając 18-miesięczne minimum. Niemcy były szczególnie słabym punktem, notując najostrzejszy spadek aktywności od czerwca 2020 roku, ponieważ produkcja przemysłowa nadal znacznie spadała na tle kryzysu energetycznego. Tymczasem aktywność we Francji zmniejszyła się po raz pierwszy od półtora roku.
Dane dotyczące aktywności gospodarczej w strefie euro z wtorku sugerują, że gospodarka regionu zmierza w kierunku recesji, twierdzą ekonomiści (z wyżej przedstawionego wykresu widać, że liczby PMI mają tendencję do poruszania się w tandemie z PKB). A jeśli w bloku wybuchnie recesja, euro może spaść jeszcze bardziej w stosunku do dolara.
W stosunku do funta brytyjskiego euro jest jednak praktycznie płaskie w tym roku. Dzieje się tak, ponieważ brytyjska gospodarka boryka się z tymi samymi problemami, z którymi zmaga się gospodarka strefy euro. Na przykład wzrost cen energii i żywności doprowadził do wzrostu stopy inflacji w Wielkiej Brytanii do 10,1% w lipcu – najwyższego poziomu od ponad czterech dekad. Ale według nowych badań przeprowadzonych przez Citi w tym tygodniu, najgorsze dopiero nadejdzie: bank inwestycyjny ostrzegł, że inflacja w Wielkiej Brytanii jest na dobrej drodze do osiągnięcia 18,6% w styczniu – najwyższego szczytu od prawie pół wieku – z powodu gwałtownego wzrostu cen gazu na hurtowym rynku. Byłoby to wyższe niż 17,8% szczytowa stopa inflacji, której Wielka Brytania doświadczyła po drugim szoku naftowym OPEC w 1979 roku.
Oto coś zabawnego na ten tydzień. Poniższy wykres przedstawia prosty wskaźnik stworzony przez analityków Banku Ameryki, który ma doskonałe wyniki w przewidywaniu dna rynku akcji. „Zasada 20” bierze pod uwagę stosunek ceny do zysku (P/E) S&P 500 i dodaje go do rocznej stopy inflacji mierzonej zmianą roku do roku w amerykańskim indeksie cen konsumpcyjnych (CPI). Jeśli suma (czarna linia) spadnie poniżej 20 (czerwona linia), dno rynku jest już za nami, mówi wskaźnik. I tak było w przypadku każdego dołka rynkowego od lat 50. XX wieku (niebieskie kropki).
Ale wskaźnik ten spadł tylko do 27 w tym roku, pomimo gwałtownej wyprzedaży na rynku. Innymi słowy, wskaźnik ten mówi, że rynek jeszcze nie osiągnął dna, a ostatnie odbicie jest prawdopodobnie tylko rajdem na rynku niedźwiedzia.
Co by było potrzebne, aby obniżyć wskaźnik na tyle, aby sygnalizował dno rynku? Przy P/E S&P 500 na poziomie około 20 i ostatnim odczycie inflacji w USA na poziomie 8,5, wskaźnik ten obecnie wynosi około 28,5. Aby spaść do 20, albo roczna stopa inflacji musiałaby spaść do zera (bardzo mało prawdopodobne), albo stosunek P/E S&P 500 musiałby spaść o 8,5 punktu. To ostatnie może się zdarzyć, jeśli ogłoszenia o wynikach finansowych spółek przyniosą masowo lepsze od oczekiwań niespodzianki w pozostałej części roku (również bardzo mało prawdopodobne), lub jeśli cena S&P 500 spadnie o 40% (najbardziej realistyczne z trzech możliwości).
Oczywiście zakłada się, że wskaźnik ten nadal działa w przewidywaniu dna rynku. Jednak to, że coś zawsze działało w przeszłości, nie oznacza, że zawsze będzie działać w przyszłości. Ale jeśli wierzysz w Zasadę 20, to wiesz, że jeszcze nie widzieliśmy dna rynku i nie warto gonić obecnego odbicia.
Arabia Saudyjska ostrzegła w tym tygodniu, że OPEC+ może ograniczyć produkcję ropy naftowej, jeśli ceny będą nadal spadać, argumentując, że ceny kontraktów terminowych odłączyły się od podstawowych czynników rynkowych z powodu ekstremalnej zmienności i braku płynności. Książę Abdulaziz bin Salman, saudyjski minister energii, powiedział Bloombergowi w wywiadzie, że OPEC+ ma „możliwość ograniczenia produkcji w dowolnym momencie i na różne sposoby”. Jego wypowiedzi sugerują, że Arabia Saudyjska jest niezadowolona z ostatniego spadku cen ropy naftowej, ponieważ ceny ropy naftowej spadły z ponad 120 dolarów za baryłkę w czerwcu do około 90 dolarów za baryłkę przed wypowiedzeniem przez niego tych słów. Jeśli saudyjski minister energii nie blefuje i rzeczywiście naciska OPEC+ do ograniczenia produkcji ropy naftowej, może to odwrócić część ostatniego spadku cen ropy naftowej.
Przecieki finansowe z weekendu wykazały, że FTX zwiększyło swoje przychody 10-krotnie w 2021 roku. Popularna giełda kryptowalut, zarządzana przez 30-letniego miliardera Sama Bankmana-Frieda, odnotowała w ubiegłym roku gwałtowny wzrost napędzany przez globalny handel, generując w 2021 roku ponad 1 miliard dolarów przychodów. W porównaniu do mniej niż 100 milionów dolarów rok wcześniej. Zysk operacyjny tymczasem wyniósł 272 miliony dolarów, w porównaniu do 14 milionów dolarów rok wcześniej, co oznacza 27% marżę zysku w 2021 roku. Spółka zakończyła rok z 2,5 miliarda dolarów gotówki w bilansie, pomimo serii przejęć, w wyniku których przejęła około 15 firm z całego świata.
W przyszłym tygodniu zakończy się sezon publikowania wyników finansowych za drugi kwartał, a jedyną dużą spółką publikującą wyniki będzie chiński gigant internetowy Baidu. Na froncie gospodarczym w środę poznamy dane o bezrobociu w Niemczech, a także pierwszą ocenę inflacji w strefie euro za sierpień. Dzień później poznamy dane PMI dla USA za sierpień, co da nam wskazówki, jak radzi sobie aktywność gospodarcza w największej gospodarce świata. W piątek poznamy bardzo ważny raport o zatrudnieniu w USA, z którego Fed (i inwestorzy) korzystają do oceny kondycji rynku pracy. Należy zauważyć, że rynki w Wielkiej Brytanii są zamknięte w poniedziałek z powodu święta państwowego.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze