Miniony tydzień był pracowity na froncie makroekonomicznym. W zaktualizowanych prognozach Komisja Europejska nie przewiduje już wejścia gospodarki strefy euro w recesję. Na froncie inflacji ceny konsumpcyjne w USA wzrosły w ubiegłym miesiącu bardziej niż oczekiwano, podczas gdy w Wielkiej Brytanii sytuacja była lepsza, a inflacja okazała się niższa niż oczekiwano. Ale te wyższe ceny nie zniechęcają amerykańskiego konsumenta, a sprzedaż detaliczna wzrosła w ubiegłym miesiącu najbardziej od prawie dwóch lat. Na froncie kryptowalut amerykański regulator papierów wartościowych zgodził się w zeszłym tygodniu na zaproponowanie rozszerzenia zasad dotyczących przechowywania aktywów na kryptowaluty. Na koniec, w wydarzeniu, które może mieć duże konsekwencje dla globalnego rynku obligacji, nowe dane wykazały, że japońscy inwestorzy wycofali w ubiegłym roku rekordową kwotę z zagranicznych obligacji, co ma miejsce w momencie, gdy globalny rynek obligacji ponownie znajduje się pod presją. Dowiedz się więcej w tym tygodniowym przeglądzie.
UE otrzymała w zeszłym tygodniu dobre wiadomości, ponieważ według Komisji Europejskiej blok uniknie teraz recesji. Agencja stwierdziła, że gospodarka strefy euro będzie w tym roku radzić sobie lepiej niż wcześniej przewidywano, ponieważ spadające ceny gazu, wspierająca polityka rządowa i solidne wydatki gospodarstw domowych poprawiają perspektywy regionu. Prognozuje się, że gospodarka rozwinie się w 2023 r. o 0,9% – lepiej niż 0,3% prognozowane w listopadzie. Co więcej, komisja obniżyła również prognozę inflacji na ten rok do 5,6% z 6,1% wcześniej. Według prognoz inflacja zmniejszy się do 2,5% w 2024 r. Ale chociaż perspektywy się poprawiły, agencja ostrzegła, że ryzyko pozostaje duże ze względu na konflikt rosyjsko-ukraiński.
Przechodząc do USA, najnowszy raport inflacyjny opublikowany we wtorek wykazał, że ceny konsumpcyjne wzrosły w styczniu o 6,4% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Było to nieznacznie mniej niż 6,5% odnotowane w poprzednim miesiącu, ale ekonomiści spodziewali się większego spowolnienia do 6,2%. Ceny konsumpcyjne bazowe, które nie uwzględniają zmiennych cen energii i żywności, wzrosły w styczniu o 5,6%. Ponownie, było to nieznacznie mniej niż 5,7% odnotowane w poprzednim miesiącu, ale ekonomiści mieli nadzieję na większe spowolnienie do 5,5%.
W ujęciu miesięcznym ogólny wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł w styczniu o 0,5% – najwięcej od trzech miesięcy i znaczne przyspieszenie w stosunku do 0,1% w grudniu – podczas gdy ceny bazowe wzrosły o 0,4%. Obie te liczby były zgodne z prognozami ekonomistów. Ale ogólnie raport wykazał oznaki utrzymującej się presji inflacyjnej, a roczne wskaźniki nie spadły tak bardzo, jak oczekiwali inwestorzy. Może to zmusić Fed do podniesienia stóp procentowych jeszcze bardziej niż wcześniej oczekiwano – i utrzymania ich na tym poziomie przez dłuższy czas – aby doprowadzić inflację z powrotem do celu 2%.
Ale pomimo wysokiej inflacji amerykański konsument nadal jest w dobrej formie, a wydatki ogólne pozostają silne. W rzeczywistości nowe dane z zeszłego tygodnia wykazały, że sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w styczniu najbardziej od prawie dwóch lat. Wartość całkowitych zakupów detalicznych wzrosła w ubiegłym miesiącu o 3% w stosunku do poprzedniego – największy wzrost od marca 2021 r. i znacznie przewyższający prognozy 1,9%. Wydatki we wszystkich 13 kategoriach handlu detalicznego wzrosły, a na czele znalazły się pojazdy silnikowe, meble i restauracje. Liczby nie są korygowane o inflację, co oznacza, że wydatki konsumpcyjne przewyższyły 0,5% wzrost cen konsumpcyjnych w tym miesiącu.
Sytuacja była lepsza na froncie inflacji w Wielkiej Brytanii, a dane z zeszłego tygodnia wykazały, że ceny konsumpcyjne wzrosły w styczniu o 10,1% w stosunku do roku wcześniejszego. Jest to najniższy roczny wzrost od pięciu miesięcy i wyraźne spowolnienie w stosunku do 10,5% w grudniu i 41-letniego rekordu 11,1% w październiku. Inflacja bazowa, która nie uwzględnia zmiennych cen żywności, energii, alkoholu i wyrobów tytoniowych, spadła w styczniu do 5,8% z 6,3% w poprzednim miesiącu. Liczba ta – uważnie obserwowany wskaźnik presji cenowej – była znacznie niższa niż 6,2% prognozowane przez ekonomistów. Niemniej jednak ważne jest, aby zachować perspektywę: inflacja główna pozostaje w dwucyfrowej skali i jest pięciokrotnie wyższa od docelowego poziomu Banku Anglii.
Japońscy inwestorzy wycofali w ubiegłym roku rekordową kwotę 181 miliardów dolarów z zagranicznych obligacji i zainwestowali 231 miliardów dolarów w obligacje lokalnych rządów, a sprzedaż amerykańskiego długu stanowiła dwie trzecie odpływów. Tak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów i Japońskiego Stowarzyszenia Dealerów Papierów Wartościowych.
Można to zobaczyć na poniższym wykresie, który przedstawia rentowność 10-letnich japońskich obligacji skarbowych (różowa linia) i rentowność zabezpieczonych walutowo amerykańskich obligacji skarbowych o równoważnych terminach zapadalności (czarna linia). Innymi słowy, różowa linia pokazuje, co japońscy inwestorzy mogą zarobić w kraju, a czarna linia pokazuje, co mogą zarobić w USA bez obaw o wahania kursu dolara do jena. Pozwala to na uczciwe, bezpośrednie porównanie obu rentowności obligacji. Od połowy 2022 r. japońscy inwestorzy byli w stanie zarobić więcej w kraju, co skłoniło ich do przeniesienia ogromnej ilości gotówki z amerykańskich obligacji skarbowych na lokalne odpowiedniki.
Ale te przepływy mogą być dopiero początkiem. Dzieje się tak, ponieważ względna atrakcyjność japońskich obligacji skarbowych wzrosła jeszcze bardziej w grudniu, po tym, jak Bank Japonii (BoJ) zezwolił na wzrost rentowności 10-letnich obligacji do 0,5%, zamiast poprzedniego 0,25%. A ponieważ spekulacje są powszechne, że nowo mianowany gubernator BoJ zezwoli na jeszcze większy wzrost rentowności, stała sprzedaż zagranicznych obligacji na rzecz lokalnych alternatyw przez japońskich oszczędnościowców, ubezpieczycieli i fundusze emerytalne wydaje się nie mieć końca.
To może być problem z prostego powodu, że pozostało jeszcze ponad 2 biliony dolarów zagranicznych obligacji, które potencjalnie można sprzedać. Japońscy inwestorzy posiadają ponad 1 bilion dolarów amerykańskich obligacji skarbowych i znaczące kwoty obligacji z Holandii, Francji, Australii i Wielkiej Brytanii. A wszelkie ruchy mające na celu zbycie większej części ich posiadłości nastąpiłyby w momencie, gdy globalny rynek obligacji ponownie znajduje się pod presją. Rentowności zaczęły ponownie rosnąć, ponieważ oczekiwania dotyczące szczytowego poziomu stóp procentowych w USA rosną na tle rozgrzanego rynku pracy i obaw, że inflacja może nie zostać szybko pokonana.
Amerykański regulator papierów wartościowych – Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) – zgodził się w środę na zaproponowanie rozszerzenia zasad dotyczących przechowywania aktywów na kryptowaluty. Mówiąc dokładniej, zasady te zmusiłyby doradców inwestycyjnych do zabezpieczenia aktywów kryptowalutowych klientów u kwalifikowanych przechowawców (podobnie jak to już robią w przypadku innych aktywów klientów, takich jak akcje i obligacje). Celem propozycji jest stworzenie lepszych zabezpieczeń dla aktywów inwestorów i pojawia się po tym, jak upadek kilku znanych firm kryptowalutowych w ubiegłym roku ujawnił, że fundusze klientów nie były tak bezpieczne, jak reklamowano.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze