Koszyk
Inflacja w Wielkiej Brytanii nadal budzi obawy, a ceny w sklepach wzrosły w marcu w najszybszym tempie w historii, co wynika z gwałtownego wzrostu cen żywności. Niestety dla Brytyjczyków kryzys związany z kosztami utrzymania wcale się nie skończył. Tymczasem chiński gigant Alibaba ogłosił plany podziału swojego imperium wartego 220 miliardów dolarów na sześć jednostek biznesowych, aby odblokować wartość dla akcjonariuszy i zmniejszyć presję regulacyjną. Z kolei oszczędni wycofują gotówkę z depozytów bankowych w rekordowym tempie i lokują ją w funduszach rynku pieniężnego, które oferują wyższe stopy procentowe i są postrzegane jako bezpieczniejsze w obliczu trwających turbulencji w sektorze bankowym. Na koniec, traderzy obstawiają dalsze wzrosty cen złota, nawet po tym, jak w marcu osiągnęło ono 12-miesięczne maksimum. Dowiedz się dlaczego w tym tygodniowym przeglądzie.
Inflacja w Wielkiej Brytanii niespodziewanie przyspieszyła w lutym, pozostawiając Wielką Brytanię jako jedyny kraj G7, w którym inflacja nadal utrzymuje się na poziomie dwucyfrowym. Brytyjczycy mieli nadzieję, że sytuacja ochłodzi się w marcu, ale najnowsze dane opublikowane w zeszłym tygodniu mogą zalać zimną wodą te marzenia, ponieważ ceny w brytyjskich sklepach wzrosły w marcu w najszybszym tempie w historii. Mówiąc dokładniej, inflacja cenowa w sklepach przyspieszyła z 8,4% w lutym do 8,9% w zeszłym miesiącu, napędzana 15% wzrostem cen żywności z powodu niedoborów owoców i warzyw. To nowy szczyt dla wskaźnika inflacji cenowej w sklepach, który został wprowadzony w 2005 roku.
Dane te są najnowszym sygnałem, że kryzys związany z kosztami utrzymania w Wielkiej Brytanii wcale się nie skończył. Rachunki za energię pozostają wysokie, a konsumenci odczuwają presję na swoich finansach osobistych. Bank Anglii przewiduje, że inflacja spadnie poniżej 4% do końca roku, ale wielu Brytyjczyków w to nie wierzy. Badanie przeprowadzone przez Deltapoll w zeszłym miesiącu wykazało, że średnio ludzie spodziewają się inflacji na poziomie 9,4% za rok...
Chiński gigant Alibaba ogłosił w zeszłym tygodniu plany podziału swojego imperium wartego 220 miliardów dolarów na sześć jednostek biznesowych, co pozwoli głównym działom firmy na bardziej autonomiczne działanie. Ten radykalny podział ma na celu odblokowanie wartości dla akcjonariuszy i zmniejszenie presji regulacyjnej na jego imperium. W ramach restrukturyzacji sześć nowych grup biznesowych Alibaby będzie poświęconych chmurom obliczeniowym, handlowi elektronicznemu, usługom lokalnym, logistyce, handlowi cyfrowemu i mediom. W liście do pracowników dyrektor generalny firmy powiedział, że każda jednostka biznesowa może dążyć do niezależnego pozyskiwania funduszy i przeprowadzania IPO, gdy będzie gotowa.
W ciągu ostatnich dwóch lat Alibaba zmagała się z rekordową grzywną w wysokości 2,8 miliarda dolarów nałożoną przez chińskich regulatorów za zachowania monopolistyczne i odnotowała spowolnienie wzrostu z powodu polityki zerowego Covid w kraju i napływu nowych konkurentów w handlu elektronicznym. Te czynniki łącznie przyczyniły się do utraty ponad 500 miliardów dolarów wartości rynkowej Alibaby od października 2020 roku. Ale inwestorzy zdecydowanie polubili plany podziału firmy, co spowodowało wzrost jej akcji notowanych na giełdzie w USA o 14% po ogłoszeniu. Inne chińskie giganty technologiczne (takie jak Tencent) również wzrosły w oczekiwaniu, że rówieśnicy Alibaby mogą rozważyć podobne działania.
Inwestorzy przelewają gotówkę do amerykańskich funduszy rynku pieniężnego, z napływem ponad 286 miliardów dolarów tylko w marcu, co czyni go największym miesiącem napływów od czasu najgorszego okresu kryzysu Covid-19. Fundusze rynku pieniężnego posiadają nisko-ryzykowne, wysoce płynne papiery wartościowe o stałym dochodzie, w tym krótkoterminowe obligacje rządu USA. Silne napływy przyczyniły się do wzrostu całkowitych aktywów w tych funduszach do rekordowego poziomu 5,1 biliona dolarów w zeszłym tygodniu.
Istnieją dwa kluczowe czynniki napędzające wzrost napływów. Po pierwsze, upadłość dwóch regionalnych banków amerykańskich i pakiet ratunkowy dla Credit Suisse budzą obawy o bezpieczeństwo depozytów bankowych, co skłania oszczędnych i firmy do poszukiwania alternatywnych bezpiecznych przystani do lokowania swoich pieniędzy. Dotyczy to zwłaszcza dużych deponentów, którzy posiadają więcej niż 250 000 dolarów limitu ubezpieczenia przez Federalną Korporację Ubezpieczeń Depozytowych. Po drugie, stopy zwrotu dostępne w funduszach rynku pieniężnego są obecnie najlepsze od lat, ponieważ rosną wraz ze stopami procentowymi, które zostały podniesione przez Fed do 15-letniego maksimum.
Następujący fragment z notatki badawczej opublikowanej w zeszłym tygodniu przez strategię Barclays Joe Abate doskonale podsumowuje obecną sytuację: „Niedawne zamieszanie dotyczące bezpieczeństwa depozytów mogło obudzić „śpiących” deponentów i rozpocząć to, co naszym zdaniem będzie drugą falą odpływu depozytów, z saldami przenoszonymi do funduszy rynku pieniężnego. Do tego tygodnia deponenci wydawali się nie zwracać uwagi na niezabezpieczone ryzyko, któremu byli narażeni w przypadku sald przekraczających limit ubezpieczenia. I wydają się w dużej mierze ignorować niskie stopy procentowe płacone za ich depozyty.”.
Odpływ depozytów to nie tylko problem w USA. Zgodnie z danymi opublikowanymi w zeszłym tygodniu przez Europejski Bank Centralny, deponenci wypłacili z banków strefy euro 214 miliardów euro w ciągu ostatnich pięciu miesięcy, a odpływy osiągnęły rekordowy poziom w lutym. W Wielkiej Brytanii klienci korporacyjni wypłacili z brytyjskich banków 20,3 miliarda funtów w styczniu – rekord od czasu rozpoczęcia gromadzenia tych danych w 2009 roku. Banki w strefie euro były szczególnie powolne w przekazywaniu wyższych stóp procentowych deponentom, co skłoniło oszczędnych do przenoszenia swoich pieniędzy do bardziej dochodowych alternatyw, takich jak fundusze rynku pieniężnego i produkty oszczędnościowe na czas określony.
Traderzy obstawiają dalsze wzrosty cen złota po tym, jak w marcu osiągnęło ono 12-miesięczne maksimum. Towarzyszy temu gwałtowny wzrost aktywności we wszystkich instrumentach finansowych powiązanych z tym błyszczącym metalem, w tym kontraktach terminowych, ETF-ach i opcjach. W rzeczywistości marzec ma być pierwszym miesiącem netto napływów do ETF-ów złota od prawie roku. Ale zakłady na dalszy wzrost złota są najbardziej widoczne na rynku opcji, gdzie pięciodniowa płynność opcji kupna na ETF SPDR Gold Trust wzrosła ponad pięciokrotnie w marcu. Co więcej, stosunek opcji kupna do opcji sprzedaży osiągnął ekstremalne poziomy, co sugeruje konsensus wśród traderów, że ceny idą w górę.
Istnieje kilka powodów, dla których traderzy są byczy dla złota. Po pierwsze, trwające zamieszanie w sektorze finansowym zwiększa popyt na aktywa bezpieczne, takie jak złoto. Po drugie, kryzys bankowy skłonił inwestorów do ponownej oceny swoich oczekiwań dotyczących stóp procentowych w USA. Zobacz, rosnące stopy procentowe w ciągu ostatniego roku zmniejszyły atrakcyjność złota, które nie generuje żadnych dochodów. Jednak traderzy obstawiają teraz, że ostatnia podwyżka stóp procentowych przez Fed będzie ostatnią i wyceniają około 50 punktów bazowych obniżek stóp procentowych od teraz do końca 2023 roku.
Po trzecie, perspektywa niższych stóp procentowych w USA odwraca część niezwykłych zysków, które odnotował dolar amerykański w ciągu ostatnich dwóch lat. To dobra wiadomość dla złota, które ma tendencję do poruszania się w przeciwnym kierunku niż dolar. Po czwarte, jeśli Fed rzeczywiście wstrzyma lub obniży stopy procentowe, aby uniknąć dalszego stresu w sektorze bankowym, to w zasadzie będzie to priorytetem stabilności finansowej nad stabilnością cenową. Innymi słowy, przedwczesne zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych przez Fed może spowodować, że inflacja pozostanie na podwyższonym poziomie przez jakiś czas. To byłoby korzystne dla złota, które jest często postrzegane jako zabezpieczenie przed inflacją.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze