60% zniżki na Profit Pro - Ograniczone do pierwszych 500 użytkowników
Koszyk
Nowe dane opublikowane w zeszłym tygodniu wykazały, że aktywność gospodarcza w strefie euro odnotowała dalszy spadek na początku trzeciego kwartału – ale to nie powstrzymało Europejskiego Banku Centralnego przed podniesieniem stóp procentowych o 25 punktów bazowych, co było szeroko oczekiwane. Dołączył do niego Fed, który również podniósł stopy procentowe o podobną wartość. Amerykański bank centralny stwierdził, że uważa, że może przeprowadzić miękkie lądowanie dla gospodarki – sentyment ten powtórzył w zeszłym tygodniu Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW). Co więcej, w najnowszych prognozach gospodarczych MFW podniósł swoje prognozy na 2023 rok dla światowej gospodarki, jednocześnie obniżając prognozy inflacji. Pomocne są świeże dane z zeszłego tygodnia, które pokazują, że amerykańska gospodarka, największa na świecie, rosła szybciej niż oczekiwano w ostatnim kwartale.
W innych miejscach strategowie na Wall Street są zmuszeni do rewizji swoich prognoz końcowych dla S&P 500 w górę po silnym rajdzie w tym roku, który zastał wielu z nich z zaskoczenia. W świecie walutowym tzw. nominalny efektywny kurs wymiany euro, który porównuje go do walut partnerów handlowych bloku, osiągnął w zeszłym tygodniu rekordowy poziom. Na koniec, traderzy mają bardzo różne podejścia do dwóch innych głównych walut: spieszą się z wyjściem z negatywnych zakładów na jenie, jednocześnie zwiększając swoje niedźwiedzie zakłady na dolara do rekordowego poziomu. Dowiedz się więcej w tym tygodniowym przeglądzie.
Gospodarka strefy euro pogrążyła się w łagodnej technicznej recesji w czerwcu po dwóch kolejnych kwartałach kontrakcji. A teraz, według uważnie obserwowanego badania koniunktury opublikowanego w zeszłym tygodniu, spadek bloku pogłębił się jeszcze bardziej na początku trzeciego kwartału. Indeks PMI (Purchasing Managers' Index) dla strefy euro, miara aktywności gospodarczej w bloku, spadł do ośmiomiesięcznego minimum po bardziej niż oczekiwano spowolnieniu w usługach i bardziej gwałtownym spadku w przemyśle przetwórczym w lipcu. Spadając do 48,9 w lipcu z 49,9 miesiąc wcześniej, złożony PMI spadł poniżej 50 punktów, które oddzielają kontrakcję od ekspansji. Sektor usług pozostał na terytorium wzrostu, pomimo spadku odczytu PMI do sześciomiesięcznego minimum 51,1, podczas gdy spadek sektora przemysłowego pogłębił się, a jego odczyt spadł do 38-miesięcznego minimum 42,7.
W innych miejscach Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) podniósł w zeszłym tygodniu swoje prognozy na 2023 rok dla światowej gospodarki, twierdząc, że ryzyko zmniejszyło się w ostatnich miesiącach po tym, jak rząd USA z powodzeniem uniknął niewypłacalności, a władze zdołały zapobiec kryzysowi bankowemu zarówno w Europie, jak i Ameryce Północnej. Według najnowszych prognoz gospodarczych MFW globalny PKB wzrośnie o 3% w 2023 r. – o 0,2 punktu procentowego więcej niż przewidywał fundusz trzy miesiące temu. Dzieje się tak po silniejszym niż oczekiwano pierwszym kwartale, ale oznacza spadek w porównaniu z ubiegłorocznym wzrostem o 3,5% i spada poniżej średnich historycznych (światowa gospodarka odnotowała średni roczny wzrost o 3,8% w ciągu dwóch dekad poprzedzających pandemię COVID-19). MFW przewiduje, że wzrost będzie nadal powolny w ciągu najbliższych pięciu lat, częściowo z powodu słabych ulepszeń w produktywności. Fundusz nie zmienił swoich prognoz wzrostu globalnego na przyszły rok, pozostawiając je na poziomie 3%.
Jeśli chodzi o inflację, MFW przewiduje, że globalny wzrost cen spowolni do 6,8% w tym roku z 8,7% w 2022 r. To niewielki spadek w porównaniu z prognozami 7% z kwietnia. Jednak fundusz podniósł swoje prognozy inflacji na 2024 rok o 0,3 punktu procentowego do 5,2%. Atrybuuje to oczekiwaniu, że ceny bazowe, które wykluczają zmienne komponenty żywności i energii, będą spadać w wolniejszym tempie niż przewidywano wcześniej. W rzeczywistości fundusz uważa, że inflacja bazowa będzie powracać do wieloletnich celów 2%, na których skupia się większość banków centralnych, bardzo stopniowo, co doprowadzi do utrzymania inflacji bazowej powyżej celu w 89% gospodarek z takimi progami w przyszłym roku.
Na koniec, MFW podkreślił również ciągłe zagrożenia dla stabilności finansowej, w tym wyższe stopy procentowe, powolniejsze niż oczekiwano ożywienie w Chinach, problemy z zadłużeniem w krajach rozwijających się i zagrożenia handlowe wynikające z fragmentacji geoekonomicznej. Te ostatnie zostały nasilone przez konflikt rosyjsko-ukraiński i rosnące napięcia między Chinami a USA. Z drugiej strony fundusz uważa, że szanse na miękkie lądowanie w USA – w którym inflacja spada, ale gospodarka nie wchodzi w recesję – wzrosły po tym, jak presja cenowa zmniejszyła się w ostatnich miesiącach.
A gdybyś potrzebował jakiegokolwiek dowodu na to, że największa gospodarka świata wykazuje niewielkie oznaki recesji, nowe dane opublikowane w zeszłym tygodniu wykazały, że PKB USA wzrosło w drugim kwartale w tempie 2,4% w ujęciu rocznym. Oznacza to odbicie od 2% wzrostu odnotowanego w pierwszym kwartale i znacznie przewyższa 1,8% tempo przewidywane przez ekonomistów. Ogólnie rzecz biorąc, pokazuje to, że w obliczu uporczywych apeli o recesję, amerykańska gospodarka wykazuje zaskakującą odporność pomimo najbardziej agresywnej kampanii podwyżek stóp procentowych Fedu od dziesięcioleci. Chociaż prognostycy są podzieleni co do szans na recesję, silny rynek pracy, odporne wydatki konsumpcyjne i słabnąca inflacja podsyciły nadzieje, że USA unikną załamania.
Po krótkiej przerwie w czerwcu Fed wznowił podwyżki stóp procentowych w zeszły wtorek, podnosząc swoją referencyjną stopę funduszy federalnych o jedną czwartą punktu procentowego do docelowego przedziału od 5,25% do 5,50% – najwyższego poziomu od 22 lat. Co więcej, przewodniczący Fedu Jerome Powell pozostawił otwartą możliwość dalszej podwyżki na kolejnym posiedzeniu banku centralnego we wrześniu, co, jak podkreślił, będzie zależało od napływających danych. Traderzy na rynku kontraktów terminowych na stopy procentowe obecnie obstawiają około 50-50 szans na kolejną podwyżkę stóp procentowych w tym roku, aby zakończyć cykl zaciskania Fedu. Na koniec Powell rozbudził nadzieje, że Fed może zorganizować miękkie lądowanie, podkreślając, że ekonomiści banku centralnego wycofali swoje przewidywania dotyczące wejścia największej gospodarki świata w recesję.
Dzień później, Europejski Bank Centralny (EBC) podniósł stopy procentowe o jedną czwartą punktu procentowego, co stanowi dziewiątą z kolei podwyżkę od lipca ubiegłego roku. To podniosło stopę depozytową banku centralnego do 3,75%, co odpowiada rekordowi osiągniętemu w 2001 roku, kiedy próbował zwiększyć wartość nowo wprowadzonego euro. EBC powtórzył swoje ostrzeżenie, że inflacja nadal ma się utrzymywać „zbyt długo na zbyt wysokim poziomie” i podobnie jak Fed zobowiązał się do stosowania podejścia zależnego od danych w przyszłych decyzjach dotyczących stóp procentowych. Niewielka większość ekonomistów ankietowanych w tym miesiącu przez Bloomberg nadal przewiduje szczyt stopy depozytowej na poziomie 4%, chociaż nie są przekonani, że decydenci będą w stanie utrzymać ten poziom tak długo, jak chcą.
Pomimo tego, że rok jest dopiero w połowie, rynek już przekroczył większość prognoz końcowych dla S&P 500 dokonanych przez Wall Street. Ten silny rajd miał miejsce pomimo pesymizmu podsycanego przez ryzyko recesji, podwyższoną inflację i rosnące stopy procentowe. A teraz, strategowie na Wall Street są zmuszeni do rewizji swoich prognoz końcowych dla S&P 500 w górę. Ale nie dajcie się zwieść, strategowie nadal są niedźwiedziami, a 18 z 24 banków inwestycyjnych objętych regularnym badaniem Bloomberga spodziewa się, że S&P 500 spadnie od teraz do końca roku.
Według niektórych wskaźników euro jest obecnie na najdroższym poziomie w historii, co może prowadzić do spadku, jeśli zacznie negatywnie wpływać na gospodarkę strefy euro i skłoni EBC do przyjęcia bardziej gołębiego stanowiska. Nominalny efektywny kurs wymiany euro, który jest miarą wartości waluty w stosunku do ważonej średniej kilku partnerów handlowych, osiągnął w zeszłym tygodniu rekordowy poziom. Co więcej, wspólna waluta jest obecnie bliska najwyższego poziomu w stosunku do juana od trzech lat, co potencjalnie może zmniejszyć atrakcyjność eksportu regionu do Chin w czasie, gdy druga co do wielkości gospodarka świata stagnuje. Ma to znaczenie, ponieważ Europa sprzedaje do Chin znaczną ilość produktów, a więc każdy spadek eksportu bezpośrednio wpłynąłby na wzrost gospodarczy w bloku.
W innych miejscach inwestorzy mają bardzo różne podejścia do jena i dolara. Zarządcy aktywów w zeszłym tygodniu zredukowali swoje negatywne zakłady na jena w największym stopniu od ponad trzech lat, ponieważ inflacja nadal wywiera presję na Bank Japonii, aby porzucił swoją ultraluźną politykę monetarną. Jednocześnie traderzy zabezpieczają się przed silniejszym jenem, o czym świadczy wzrost popytu na opcje kupna waluty w porównaniu do opcji sprzedaży.
Tymczasem, niedźwiedzie zakłady na dolara wśród zarządzających aktywami wzrosły w zeszłym tygodniu do rekordowego poziomu, podsycane rosnącymi spekulacjami, że spowolnienie inflacji w USA skłoni Fed do zakończenia 16-miesięcznego cyklu podwyżek stóp procentowych. Inwestorzy instytucjonalni – w tym fundusze emerytalne, ubezpieczeniowe i fundusze inwestycyjne – zwiększyli swoją netto krótką pozycję na dolarze o 18% do 568 721 kontraktów, zgodnie z danymi dotyczącymi ośmiu par walutowych z Komisji Handlu Towarami.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze