Oto niektóre z najważniejszych wydarzeń z ostatniego tygodnia:
Dowiedz się więcej o tych wydarzeniach w tym tygodniowym przeglądzie.
Chińska gospodarka nadal doświadczała deflacji w zeszłym miesiącu, co podkreśla trudności kraju w umacnianiu wzrostu poprzez stymulowanie popytu krajowego. Ceny konsumpcyjne spadły w listopadzie o 0,5% w porównaniu z rokiem poprzednim – najgłębszy spadek od trzech lat i znacznie gorszy od prognozowanych przez ekonomistów 0,2%. Był to również drugi miesiąc z rzędu deflacji, podważając niedawną ocenę chińskiego banku centralnego, że ceny odbiły się od trudnego okresu letniego. Co więcej, ceny producentów, które odzwierciedlają ceny, po których fabryki sprzedają produkty hurtownikom, spadły po raz czternasty z rzędu, spadając w listopadzie o 3%, co jest wynikiem większym od oczekiwanego.
Chiny zmagają się z spadającymi cenami przez większą część tego roku, w ostrym kontraście do wielu innych regionów, gdzie banki centralne są przede wszystkim zaniepokojone kontrolowaniem inflacji. Długotrwała deflacja stanowi duże ryzyko dla Chin, ponieważ może prowadzić do spiralnego spadku aktywności gospodarczej: spodziewając się dalszych spadków cen, konsumenci mogą odkładać zakupy, co dodatkowo osłabia i tak już słabą konsumpcję. Z kolei przedsiębiorstwa mogą obniżać produkcję i inwestycje ze względu na niepewne perspektywy popytu.
Deflacja powoduje również wzrost rzeczywistych kosztów pożyczek. W rzeczywistości te stopy, które są korygowane o inflację i odzwierciedlają rzeczywisty koszt pożyczania środków, przekraczają 4% i mogą nawet zbliżać się do 5%, co byłoby najwyższym poziomem od 2016 roku. Dzieje się tak, ponieważ ceny konsumpcyjne i ceny producentów spadły w znacznie szybszym tempie niż średnia stopa kredytowa w kraju (wskaźnik oparty głównie na zmianach stóp referencyjnych ustalanych przez chiński bank centralny i głównych kredytodawców). A ponieważ oczekuje się, że presja deflacyjna będzie utrzymywać się, rzeczywiste koszty pożyczek prawdopodobnie pozostaną wysokie w przyszłym roku, stanowiąc kolejne zagrożenie dla wzrostu w drugiej co do wielkości gospodarce świata. Sytuacja prawdopodobnie wzmocni żądania pilnie potrzebnego wsparcia politycznego, takiego jak dalsze obniżki stóp procentowych lub dalsze obniżenie współczynników rezerw obowiązkowych dla banków.
Wzrost wynagrodzeń w Wielkiej Brytanii spowolnił w najszybszym tempie od prawie dwóch lat, dostarczając kolejnych dowodów na to, że rynek pracy ochładza się w odpowiedzi na słabnącą gospodarkę. Średni roczny wzrost regularnych zarobków, bez uwzględniania premii, wyniósł 7,3% w ciągu trzech miesięcy do października, w porównaniu z 7,8% w okresie do września. Ekonomiści spodziewali się wyniku na poziomie 7,4%. Tymczasem roczny wzrost całkowitych wynagrodzeń spowolnił do 7,2% po osiągnięciu rekordowego poziomu 8,5% w lipcu. Co więcej, stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 4,2%. Ogólnie rzecz biorąc, dane te wzmocnią argumenty, że Bank Anglii mógł wystarczająco skutecznie zwalczyć presję inflacyjną pochodzącą z rynku pracy, po wprowadzeniu najbardziej agresywnej serii podwyżek stóp procentowych od lat 80. XX wieku.
Chociaż te agresywne podwyżki stóp procentowych skutecznie zwalczają presję inflacyjną, mają również znaczący negatywny wpływ na gospodarkę. Przykładem jest to, że brytyjska gospodarka nieoczekiwanie skurczyła się o 0,3% w okresie od września do października, po wzroście o 0,2% w poprzednim miesiącu. Spadek był pierwszym od lipca, a wszystkie trzy główne sektory – usługi, produkcja i budownictwo – odnotowały spadek. Dane te oznaczają rozczarowujący początek ostatniego kwartału po stagnacji gospodarki w ciągu trzech miesięcy do września, co sugeruje, że wysoka inflacja i wysokie koszty pożyczek nadal obciążają wzrost. W październiku gospodarka była nie większa niż na początku roku i mniejsza niż wiosną. Dodatkowo BoE spodziewa się, że w przyszłym roku wzrost będzie praktycznie zerowy.
Mówiąc o BoE, bank centralny utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie na 15-letnim szczycie 5,25% w tym tygodniu, trzymając się swojego stanowiska, że koszty pożyczek pozostaną wysokie przez jakiś czas, pomimo rosnących zakładów na falę cięć w 2024 roku. Ma to sens, biorąc pod uwagę, że obecny wskaźnik inflacji w Wielkiej Brytanii jest nadal ponad dwukrotnie wyższy od celu BoE wynoszącego 2%, a decydenci ostrzegają o możliwości kolejnej podwyżki, jeśli presja inflacyjna będzie się utrzymywać. W rzeczywistości w tym tygodniowym głosowaniu w sprawie stóp procentowych trzech z dziewięciu członków Komitetu Polityki Monetarne BoE zagłosowało za podwyżką o ćwierć punktu procentowego. Na koniec, w zaktualizowanych prognozach, bank centralny spodziewa się teraz, że brytyjska gospodarka będzie stagnować w czwartym kwartale po skurczeniu się w październiku – rewizja w dół w stosunku do prognozowanego w listopadzie wzrostu o 0,1%.
W Stanach Zjednoczonych inflacja ochłodziła się w listopadzie zgodnie z oczekiwaniami w ujęciu rocznym, ale nieoczekiwanie przyspieszyła w ujęciu miesięcznym. Ceny konsumpcyjne wzrosły o 3,1% w porównaniu z rokiem poprzednim – zgodnie z prognozami i niewielkim spadkiem w stosunku do tempa 3,2% z października. Inflacja bazowa, która eliminuje zmienne ceny żywności i energii, aby lepiej ocenić podstawową presję cenową, spełniła prognozy i pozostała na poziomie 4% w listopadzie. W ujęciu miesięcznym inflacja główna wyniosła 0,1%, co przeczyło oczekiwaniom ekonomistów, że pozostanie na poziomie 0% z października. Inflacja bazowa przyspieszyła do 0,3%, zgodnie z prognozami. Wzrost obu wskaźników sugeruje, że presja cenowa pozostaje uporczywa i że walka z inflacją jeszcze się nie skończyła.
Uzyskując uznanie za zmniejszenie inflacji, ale podkreślając, że bitwa jeszcze się nie skończyła, Fed utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie po raz trzeci z rzędu i dał najwyraźniejszy sygnał, że jego agresywna kampania podwyżek stóp procentowych dobiegła końca. Referencyjna stopa funduszy federalnych została utrzymana na 22-letnim szczycie 5,25% do 5,5%, a decyzja ta została podjęta wraz z nowymi prognozami wskazującymi na 75 punktów bazowych cięć w przyszłym roku – bardziej gołębie perspektywy dla stóp procentowych niż w poprzednich prognozach. „Wykres kropek” banku centralnego pokazał, że większość urzędników spodziewa się, że stopy procentowe zakończą się w przyszłym roku na poziomie 4,5% do 4,75%, a w 2025 roku na poziomie 3,5% do 3,75%. Te gołębie prognozy wywołały silny wzrost amerykańskich akcji i gwałtowny spadek rentowności obligacji skarbowych, a rentowność obligacji dwuletnich odnotowała największy dzienny spadek od czasu upadku Silicon Valley Bank w marcu.
Dołączył do imprezy z pauzą w stopach procentowych Europejski Bank Centralny, który pozostawił swoją kluczową stopę depozytową na niezmienionym poziomie na rekordowym poziomie 4%. Dołączył do BoE w odpieraniu oczekiwań rynku, że obniży stopy procentowe na początku przyszłego roku, sygnalizując, że nadal ma do zrobienia, aby opanować presję cenową, nawet jeśli obniżył swoje prognozy inflacji na ten rok i 2024 rok. EBC spodziewa się teraz, że inflacja główna wyniesie średnio 5,4% w 2023 roku, 2,7% w 2024 roku, 2,1% w 2025 roku i 1,9% w 2026 roku. Odzwierciedlając słabsze perspektywy bloku, bank centralny obniżył również swoje prognozy wzrostu na ten rok z 0,7% do 0,6%, a na przyszły rok z 1% do 0,8%. Pozostawił swoją prognozę wzrostu na 2025 rok na poziomie 1,5% i przewidział podobny wynik na 2026 rok.
Na koniec EBC ogłosił również korektę swojego trwającego programu skupu obligacji, mówiąc, że zmniejszy reinwestycje dojrzewających papierów wartościowych w ramach swojego portfela o wartości 1,7 biliona euro, który zaczął skupować w odpowiedzi na pandemię, od drugiej połowy przyszłego roku zamiast kontynuować je do końca 2024 roku. Reinwestycje zostaną zmniejszone o 7,5 miliarda euro miesięcznie od lipca, zanim zostaną całkowicie zakończone pod koniec przyszłego roku.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze