Koszyk
Oto niektóre z najważniejszych wydarzeń z ubiegłego tygodnia:
Dowiedz się więcej o tych wydarzeniach w tym tygodniowym przeglądzie.
Żywność była głównym czynnikiem wzrostu globalnej inflacji w ciągu ostatnich dwóch lat, a zablokowane łańcuchy dostaw i wybuch wojny spowodowały gwałtowny wzrost cen towarów rolnych. Ale w tym tygodniu pojawiły się dobre wiadomości dla konsumentów i banków centralnych: indeks cen towarów rolnych stworzony przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa spadł o około 10% w 2023 roku – największy roczny spadek od 2015 roku. Chociaż indeks śledzi koszty surowców, a nie ceny detaliczne, tak gwałtowny spadek może wskazywać na potencjalną ulgę dla konsumentów, pomagając złagodzić kryzys kosztów utrzymania, z którym boryka się wiele krajów na całym świecie. Ale nie oczekujcie tego natychmiast: chociaż indeks ONZ jest obecnie na najniższym poziomie od lutego 2021 roku, często potrzeba czasu, aby niższe ceny hurtowe dotarły do supermarketów i konsumentów.
Mówiąc o inflacji, w ubiegłym tygodniu Stany Zjednoczone otrzymały złe wiadomości na tym froncie, gasząc nadzieje na obniżkę stóp procentowych już w marcu. Ceny konsumpcyjne wzrosły o 3,4% w grudniu w porównaniu z rokiem poprzednim – znacznie więcej niż oczekiwano – co stanowi wyraźne przyspieszenie w stosunku do 3,1% w listopadzie, ponieważ Amerykanie płacili więcej za mieszkania i jazdę samochodem. Inflacja bazowa, która eliminuje zmienne ceny żywności i energii, aby lepiej ocenić podstawowe presje cenowe, nieznacznie spadła do 3,9% w grudniu z 4% miesiąc wcześniej, chociaż było to wyższe niż oczekiwane 3,8%. W ujęciu miesięcznym inflacja główna również przyspieszyła do 0,3%, co było wyższe niż oczekiwano, a ceny mieszkań, które stanowią około jednej trzeciej ogólnego indeksu CPI, przyczyniły się do ponad połowy wzrostu. Inflacja bazowa była zgodna z prognozami i pozostała na poziomie 0,3% w grudniu.
W innych regionach, pomimo obaw, że gospodarka strefy euro pogrążyła się w recesji w drugiej połowie ubiegłego roku, bezrobocie w strefie euro osiągnęło w listopadzie rekordowo niski poziom, a stopa bezrobocia niespodziewanie spadła do 6,4% z 6,5% miesiąc wcześniej. Dane te podkreślają przyczynę decyzji Europejskiego Banku Centralnego o niebraniu pod uwagę obniżki stóp procentowych w najbliższej przyszłości. Pomimo niewielkiego spowolnienia gospodarczego, pracodawcy mają problemy ze znalezieniem pracowników, co prowadzi do wzrostu wynagrodzeń, a tym samym do wzrostu inflacji. Politycy EBC nie spodziewają się obniżki kosztów kredytowania przynajmniej do połowy roku – co jest późniejszym terminem niż obecne oczekiwania traderów.
Spadająca stopa bezrobocia może wyjaśniać, dlaczego zaufanie gospodarcze w strefie euro poprawiło się po raz trzeci z rzędu w grudniu. Wskaźnik sentymentu w strefie euro – agregatowy wskaźnik zaufania przedsiębiorstw i konsumentów publikowany przez Komisję Europejską – wzrósł w ubiegłym miesiącu do 96,4, co jest najwyższym poziomem od maja i przewyższa prognozy wszystkich ekonomistów. Wzrost ten był napędzany wzrostem we wszystkich podwskaźnikach (przemysł, usługi i konsument), chociaż odczyt pozostaje poniżej długoterminowej średniej 100. Niemniej jednak dane te wzbudziły nadzieję, że region może zmierzać w kierunku łagodnego ożywienia po tym, jak kombinacja wyższych stóp procentowych, słabego wzrostu w Chinach i skutków kryzysu energetycznego odbiła się na gospodarce regionu.
Spadek cen mieszkań, rosnące napięcia geopolityczne, osłabione zaufanie konsumentów i brak znaczących bodźców ze strony rządu sprawiły, że chińskie akcje są niezwykle niepopularne. Ale przy tak wysokim poziomie pesymizmu wobec gospodarki i rynków w Chinach, być może warto być kontrarianem. I przynajmniej jeden wskaźnik sugeruje powody do optymizmu: „premia za ryzyko” chińskich akcji osiągnęła poziom, który historycznie wiązał się z fantastycznymi zwrotami w ciągu następnych 12 miesięcy.
Ten wskaźnik premii za ryzyko, czasami nazywany „modelem Fed”, porównuje rentowność rynku akcji do rentowności długoterminowych obligacji skarbowych. Gdy wyceny akcji spadają, ich rentowność – odwrotność wskaźnika ceny do zysku (P/E) – rośnie. Innymi słowy, wysoka rentowność oznacza, że P/E jest niskie, a ceny akcji są tanie w stosunku do zysków. Podobnie, im wyższa rentowność obligacji, tym są one tańsze. Teraz spójrz na różnicę między rentownością a rentownością długoterminowych obligacji skarbowych, a otrzymasz przydatny – choć przybliżony – wskaźnik względnej atrakcyjności akcji w stosunku do obligacji.
Dzisiaj, rentowność indeksu CSI 300 chińskich akcji na poziomie około 8% jest o 5,7 punktu procentowego wyższa niż rentowność 10-letnich chińskich obligacji skarbowych. Tak duża różnica była rzadko widywana w ciągu ostatnich dwóch dekad. Podobnie, po raz pierwszy od co najmniej 2005 roku, rentowność dywidendy indeksu CSI 300 przekroczyła rentowność długoterminowych obligacji. W istocie wszystko to wskazuje, że chińskie akcje są bardzo tanie, a nie brakuje innych wskaźników, które to potwierdzają. Na przykład wskaźnik P/E oparty na oczekiwanych zyskach chińskich firm wynosi obecnie poniżej 10 – prawie połowę globalnej średniej.
Teraz, co jest godne uwagi w tej chińskiej wersji modelu Fed, to jego historyczna wiarygodność w prognozowaniu przyszłych zwrotów z akcji. W ciągu ostatnich dwóch dekad było pięć przypadków, gdy różnica między rentownością akcji a obligacji przekroczyła 5,5 punktu procentowego, w tym podczas kryzysu finansowego w 2008 roku i pandemii w 2020 roku. Po każdym z tych okresów akcje zawsze rosły w ciągu następnych 12 miesięcy, przynosząc imponujący średni zwrot na poziomie 57%. Należy jednak zauważyć, że tanie wyceny nie były wystarczająco atrakcyjne dla chińskich akcji w ostatnim czasie – czego dowodem jest bolesna lekcja z ubiegłego roku. Ale dla tych, którzy są wystarczająco odważni, aby przyjąć kontrarianistyczne stanowisko, przynajmniej pocieszające jest to, że historia jest po ich stronie.
W innych częściach Azji japońskie akcje kontynuowały silny wzrost, osiągając nowy 34-letni szczyt. Indeks Nikkei 225 wzrósł w tym tygodniu o 6,6%, zamykając się na poziomie 35 577 – poziom ten nie był widziany od lutego 1990 roku, podczas ery bańki gospodarczej w Japonii. Wzrost ten sugeruje, że optymizm inwestorów wobec japońskich akcji pozostaje silny w tym roku, po tym jak indeks wzrósł o 28% w 2023 roku, co stanowi najlepszy wynik od dekady. Ten wzrost był napędzany solidnymi wynikami firm, reformami zarządzania korporacyjnego wspieranymi przez Giełdę Papierów Wartościowych w Tokio, odrodzeniem inflacji w Japonii i przedłużonym okresem słabości jena (co zwiększa zyski eksporterów).
W znaczącym wydarzeniu, którego z niecierpliwością oczekiwali entuzjaści kryptowalut, SEC zatwierdziła w środę pierwsze ETF-y, które inwestują bezpośrednio w bitcoina. Te fundusze, od dawna poszukiwane przez firmy takie jak BlackRock, Fidelity, Invesco, Grayscale i WisdomTree, umożliwiają inwestorom dostęp do bitcoina poprzez proste zakupy akcji, podobnie jak w przypadku kupowania akcji. Entuzjaści kryptowalut zakładają, że ten zupełnie nowy sposób łatwego inwestowania w bitcoina bez bezpośredniego posiadania go w portfelu cyfrowym przyciągnie nowych inwestorów detalicznych i instytucjonalnych do tej waluty, zwiększając jej wartość. Dlatego traderzy kupowali w oczekiwaniu na zatwierdzenie przez USA pierwszych ETF-ów spot, co pomogło podnieść cenę bitcoina o ponad 150% w ubiegłym roku. Kontynuując ten trend, uruchomienie blisko tuzina ETF-ów miało silny początek, a w czwartek w pierwszym dniu obrotu obrocono akcjami o wartości około 4,6 miliarda dolarów.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze