Oto niektóre z najważniejszych wydarzeń z ubiegłego tygodnia:
Dowiedz się więcej o tych wydarzeniach w tym tygodniowym przeglądzie.
Wydatki detaliczne w Ameryce wzrosły w grudniu w najszybszym tempie od trzech miesięcy, ponieważ konsumenci kontynuowali zakupy w okresie świątecznym, pomimo wysokich stóp procentowych i inflacji. Wartość sprzedaży detalicznej w USA, która jest korygowana sezonowo, ale nie uwzględnia inflacji, wzrosła w grudniu o 0,6% w porównaniu z poprzednim miesiącem – więcej niż 0,4% oczekiwane przez ekonomistów i znaczący wzrost w stosunku do 0,3% tempa odnotowanego w listopadzie. Dane te zwieńczyły rok charakteryzujący się zaskakującą odpornością gospodarczą, napędzaną w dużej mierze przez ciągłą gotowość Amerykanów do wydawania pieniędzy, i sugerują, że amerykański konsument wchodzi w 2024 rok w dobrej formie.
Wielu entuzjastów Chin spodziewało się, że bank centralny kraju rozpocznie tydzień od obniżki stóp procentowych, ale ku ich rozczarowaniu, w poniedziałek utrzymał kluczową stopę procentową na niezmienionym poziomie. Ludowy Bank Chin pozostawił stopę procentową dla jednorocznego kredytu refinansującego na poziomie 2,5%, ignorując oczekiwania ekonomistów dotyczące obniżki o 0,1 punktu procentowego. Chociaż bank centralny wstrzyknął dodatkowe środki do systemu, aby zaspokoić popyt na finansowanie, prawdopodobnie powstrzymał się od obniżki stóp procentowych, aby zapobiec dalszej deprecjacji juana. Chińska waluta straciła około 10% wartości w stosunku do dolara amerykańskiego od 2021 roku, ponieważ różnica stóp procentowych między tymi dwoma gospodarkami się powiększyła.
Mimo to inwestorzy mieli nadzieję na bardziej zdecydowane działania ze strony PBOC – zwłaszcza po dwóch odrębnych publikacjach danych pod koniec ubiegłego tygodnia, które wykazały, że chińska gospodarka pozostała w deflacji w grudniu, a wzrost kredytów spadł do rekordowo niskiego poziomu. Ceny konsumpcyjne spadły w grudniu o 0,3% w porównaniu z rokiem wcześniej – zgodnie z prognozami dotyczącymi trzeciego z rzędu miesiąca spadków i wyznaczając najdłuższy okres deflacji od 14 lat. Długotrwała deflacja – wynik słabego popytu krajowego, trwającego kryzysu w sektorze nieruchomości, słabego rynku pracy i spadających eksportów – stanowi duże ryzyko dla Chin, ponieważ może prowadzić do spiralnego spadku aktywności gospodarczej. Spodziewając się dalszych spadków cen, konsumenci mogą odkładać zakupy, co dodatkowo osłabia i tak już słaby popyt. Z kolei przedsiębiorstwa mogą obniżać produkcję i inwestycje ze względu na niepewne perspektywy popytu.
Dodatkowym dowodem na zły stan popytu krajowego w Chinach jest to, że w ubiegłym miesiącu wzrost kredytów był najsłabszy w historii. Kredyty bankowe w juanach wzrosły w grudniu o 10,4% w porównaniu z poprzednim miesiącem – mniej niż oczekiwano i najwolniejszy wzrost od czasu rozpoczęcia prowadzenia rejestru w 2003 roku. Trwający spadek w sektorze nieruchomości, który kiedyś stanowił prawie jedną trzecią wszystkich kredytów, zmniejsza popyt na kredyty hipoteczne i sprawia, że banki są bardziej ostrożne w udzielaniu kredytów deweloperom, po tym jak wielu z nich nie spłaciło swoich zobowiązań. Ogólnie rzecz biorąc, rozczarowujące dane prawdopodobnie nasilą żądania, aby bank centralny wdrożył środki stymulujące wzrost kredytów, a tym samym popytu krajowego. Oprócz obniżki stóp procentowych może to obejmować obniżenie ilości gotówki, którą banki muszą trzymać w rezerwie.
Zakończeniem tego tygodniowego cyklu publikacji danych z Chin były dane dotyczące PKB i populacji kraju za 2023 rok, które były mieszane dla drugiej co do wielkości gospodarki świata. Chiński PKB wzrósł w ubiegłym roku o 5,2% – znaczący wzrost w stosunku do skromnego wzrostu o 3% w 2022 roku, kiedy kraj znajdował się pod wpływem surowych restrykcji rządowych dotyczących zero-Covid. Wzrost w ubiegłym roku był zgodny z prognozami ekonomistów, ale przekroczył oficjalny cel rządu „około 5%”, który był jego najniższym celem od dziesięcioleci. Sektor nieruchomości, który od trzech lat boryka się z kryzysem zadłużenia, pozostawał w tarapatach przez cały 2023 rok. Inwestycje w rozwój nieruchomości spadły w ubiegłym roku o 9,6% w porównaniu z rokiem poprzednim, a ceny nowych mieszkań spadły w grudniu o 0,4% w porównaniu z poprzednim miesiącem – najgłębszy spadek od lutego 2015 roku.
Dodatkowym problemem Chin jest to, że w 2023 roku populacja kraju kontynuowała historyczny spadek, a liczba ludności w kraju spadła po raz drugi z rzędu do 1,41 miliarda. Ubiegłoroczny spadek o ponad 2 miliony osób ponad dwukrotnie przekroczył spadek odnotowany w 2022 roku, kiedy chińska populacja zmniejszyła się po raz pierwszy od 1961 roku. Liczba zgonów w 2023 roku wzrosła do 11,1 miliona – prawie o 700 000 więcej niż w roku poprzednim i najwyższa od 1960 roku – podczas gdy liczba urodzeń spadła do rekordowo niskiego poziomu 9 milionów. Podsumowując, kurcząca się populacja w połączeniu z szybko starzejącym się społeczeństwem ma przynieść dalsze przeciwności dla słabnącej gospodarki kraju, częściowo poprzez zmniejszenie wielkości siły roboczej, która napędza wzrost i finansuje systemy emerytalne.
Dane z końca ubiegłego tygodnia wykazały, że brytyjska gospodarka odbiła się w listopadzie bardziej niż oczekiwano, choć nie na tyle, aby wykluczyć możliwość technicznej recesji w drugiej połowie 2023 roku. Brytyjska gospodarka wzrosła o 0,3% w okresie od października do listopada, napędzana przez wzrost w sektorze usług. Było to nieco więcej niż 0,2% oczekiwane przez ekonomistów i znaczący wzrost w stosunku do spadku o 0,3% w okresie od września do października. Po tym, jak brytyjska gospodarka zanurkowała w trzecim kwartale, inwestorzy mają nadzieję, że uniknie ona kolejnego skurczenia się w ostatnim kwartale 2023 roku, unikając w ten sposób technicznej recesji. Najnowsze dane oznaczają zatem, że Wielka Brytania musiałaby odnotować płaski grudzień, aby uniknąć kontrakcji w całym kwartale. Problem w tym, że ten miesiąc został spowolniony przez deszczową pogodę i strajki, co oznacza, że techniczna recesja jest nadal bardzo realną możliwością dla brytyjskiej gospodarki.
Co gorsza, inflacja w Wielkiej Brytanii nieoczekiwanie przyspieszyła w grudniu po raz pierwszy od dziesięciu miesięcy. Ceny konsumpcyjne wzrosły w ubiegłym miesiącu o 4% w porównaniu z rokiem wcześniej – w górę od wzrostu o 3,9% w listopadzie i wbrew oczekiwaniom ekonomistów dotyczącym niewielkiego spadku do 3,8%. Inflacja usług, która jest uważnie monitorowana przez BoE jako lepszy wskaźnik presji cenowej w kraju, również przyspieszyła, osiągając w grudniu 6,4% w porównaniu z 6,3% w listopadzie. Inflacja bazowa, która wyklucza zmienne ceny żywności i energii, utrzymała się na poziomie 5,1% (ekonomiści spodziewali się spadku do 4,9%). Podsumowując, dane te nie były dokładnie tym, czego chciał BoE, co skłoniło traderów do zmniejszenia swoich agresywnych zakładów dotyczących niższych stóp procentowych. Rynki obecnie wyceniają cztery obniżki stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego w tym roku, przy czym pierwsza z nich nastąpi w czerwcu.
Ten wzrost inflacji następuje pomimo znacznego spowolnienia wzrostu wynagrodzeń w Wielkiej Brytanii pod koniec ubiegłego roku. Średni roczny wzrost regularnych zarobków, bez uwzględnienia premii, wyniósł 6,6% w ciągu trzech miesięcy do listopada – zgodnie z oczekiwaniami i spadek z zrewidowanego w dół 7,2% w okresie do października. Roczny wzrost całkowitego wynagrodzenia tymczasem spowolnił do 6,5% po osiągnięciu rekordowego poziomu 8,5% w lipcu. Jednakże, ponieważ inflacja nadal spada szybciej, zarobki nadal rosły w ujęciu realnym, łagodząc silny nacisk na Brytyjczyków, który panował przez większość ostatnich dwóch lat.
Ogólne Ostrzeżenie
Niniejsza treść ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady finansowej ani rekomendacji zakupu lub sprzedaży. Inwestycje wiążą się z ryzykiem, w tym z możliwością utraty kapitału. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią gwarancji wyników przyszłych. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych rozważ swoje cele finansowe lub skonsultuj się z wykwalifikowanym doradcą finansowym.
Nie
Trochę
Dobrze