Szok wykresu kropkowego

Witajcie Traderzy, mamy nadzieję, że macie miły weekend. Oto najważniejsze wydarzenia tego tygodnia:

• Fed obniżył stopy procentowe, ale sygnalizował wolniejsze tempo luzowania w przyszłym roku.
• Inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła do ośmiomiesięcznego maksimum.
• Bank Anglii utrzymał koszty pożyczek na stałym poziomie.
• Wzrost sprzedaży detalicznej w Chinach spowolnił, podczas gdy produkcja przemysłowa pozostała silna.
• Waluty rynków wschodzących przeżywają największą wyprzedaż od dwóch lat.

Dowiedz się więcej o tych wydarzeniach w tym tygodniowym przeglądzie.

USA

W środę Fed obniżył koszty pożyczek o jedną czwartą punktu procentowego, obniżając stopę funduszy federalnych do przedziału od 4,25% do 4,5%. Jednak najnowszy „wykres punktowy” prognoz stóp procentowych banku centralnego zaskoczył rynek. Urzędnicy przewidzieli mniej cięć stóp w przyszłym roku niż szacowali zaledwie kilka miesięcy temu i uznali, że inflacja w 2025 roku będzie znacznie wolniej spadać. Obecnie przewidują, że stopa funduszy federalnych osiągnie przedział od 3,75% do 4% do końca 2025 roku, co sugeruje dwa cięcia o jedną czwartą punktu procentowego. Wcześniej Fed przewidywał cztery cięcia o jedną czwartą punktu procentowego na spotkaniu we wrześniu. Tymczasem prognoza inflacji na koniec przyszłego roku wzrosła do 2,5% z 2,1% kilka miesięcy temu. Jastrzębia prognoza doprowadziła w środę do dużych ruchów na rynku: amerykańskie akcje, obligacje skarbowe, złoto i bitcoin spadły, a dolar wzrósł do dwuletniego maksimum.

Fed rozpoczął cykl obniżek stóp we wrześniu od dużego cięcia o pół punktu procentowego. Wówczas bank centralny był zachęcony spadkiem inflacji i obawiał się, że rynek pracy zbliża się do niebezpiecznego punktu krytycznego. Jednak od tego czasu sytuacja się zmieniła: rynek pracy i gospodarka okazały się odporne, ale inflacja pozostała niepokojąco wysoka powyżej celu Fedu. Co więcej, plany prezydenta elektów dotyczące wprowadzenia nowych, wysokich ceł mogą wywołać kolejną falę znaczących wzrostów cen konsumpcyjnych. Przewodniczący Fedu Powell stwierdził w środę, że bank centralny modeluje i ocenia propozycje Trumpa, ale nie uwzględnia ich jeszcze w swoich decyzjach ze względu na niepewność co do szczegółów konkretnych polityk.

Wielka Brytania

Po drugiej stronie Atlantyku inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła w listopadzie do ośmiomiesięcznego maksimum, oddalając się od celu Banku Anglii na poziomie 2% i podkreślając wyzwanie dla banku centralnego w rozwiązaniu problemu utrzymujących się presji cenowych w obliczu stagnującej gospodarki. Ceny konsumpcyjne wzrosły w ubiegłym miesiącu o 2,6% w porównaniu z rokiem wcześniej, co stanowi wzrost w stosunku do tempa 2,3% w październiku. Wzrost był zgodny z oczekiwaniami ekonomistów, ale przekroczył prognozę BoE na poziomie 2,4%. Tymczasem inflacja bazowa, która eliminuje zmienne ceny żywności i energii, aby lepiej ocenić podstawowe presje cenowe, wzrosła do 3,5%. Wreszcie inflacja usług – wskaźnik uważnie obserwowany przez BoE pod kątem oznak krajowych presji cenowych związanych z rynkiem pracy – pozostała uporczywie wysoka na poziomie 5%.

Dane te prawdopodobnie wzmocnią obawy, że gospodarka Wielkiej Brytanii zmierza w kierunku stagflacji – czyli wysokiej inflacji i niskiego wzrostu. W końcu listopad był pierwszym miesiącem od ponad dwóch lat, w którym odnotowano wzrost rocznej inflacji w dwóch kolejnych miesiącach. Do złych wiadomości należy dodać, że dane z ubiegłego tygodnia wykazały, że gospodarka Wielkiej Brytanii kurczyła się przez dwa kolejne miesiące. Mimo to raport o inflacji niewiele zmienił perspektywy stóp procentowych traderów, którzy już uwzględnili mniejsze luzowanie przez BoE w przyszłym roku po wyższych niż oczekiwano danych o wynagrodzeniach na początku tygodnia. Rynek obecnie stawia na dwa cięcia o jedną czwartą punktu procentowego i niewielkie prawdopodobieństwo trzeciego do końca 2025 roku.

Mówiąc o tym, członkowie BoE zagłosowali w czwartek 6-3 za utrzymaniem kluczowej stopy procentowej banku centralnego na stałym poziomie 4,75%. Urzędnicy ostrzegli również, że ostatnie wzrosty wynagrodzeń i cen konsumpcyjnych „zwiększyły ryzyko utrzymywania się inflacji”, zmniejszając nadzieje na szybkie cięcia stóp w 2025 roku. Wreszcie, po ostatnich rozczarowujących danych o aktywności, BoE obniżył prognozę gospodarczą na czwarty kwartał, spodziewając się obecnie zerowego wzrostu w porównaniu z listopadową prognozą wzrostu o 0,3%.

Chiny

Wzrost sprzedaży detalicznej w Chinach spowolnił w listopadzie znacznie bardziej niż oczekiwano, zwiększając presję na decydentów, aby stymulowali konsumpcję gospodarstw domowych i wspierali gospodarkę. Sprzedaż detaliczna wzrosła w ubiegłym miesiącu o 3% w porównaniu z rokiem wcześniej – znacznie poniżej prognoz na poziomie 4,6% i wyraźny spadek w stosunku do 4,8% w październiku. Z drugiej strony produkcja przemysłowa wzrosła o nieco więcej niż oczekiwano, o 5,4%, ponieważ przemysłowa strona gospodarki nadal radzi sobie lepiej niż wydatki konsumpcyjne. W rzeczywistości wzrost produkcji przemysłowej przewyższa sprzedaż detaliczną od czasu pandemii, ale może to nie być zrównoważone, biorąc pod uwagę, że nacisk Chin na produkcję doprowadził do tego, że USA i UE oskarżyły Chiny o zalewanie ich rynków tanimi towarami, co wywołało groźby wprowadzenia wysokich ceł. Dlatego ekonomiści argumentują, że chińskie władze muszą pilnie stymulować konsumpcję gospodarstw domowych jako bardziej zrównoważony sposób na napędzanie gospodarki do przodu.

Rynki wschodzące

Waluty rynków wschodzących przeżywają najostrzejszą wyprzedaż od wczesnych etapów agresywnej kampanii podwyżek stóp Fedu dwa lata temu, napędzanej przez wzrost dolara amerykańskiego i inne czynniki specyficzne dla poszczególnych krajów. Indeks walut rynków wschodzących JPMorgan spadł o ponad 5% w ciągu ostatnich dwóch i pół miesiąca, co stawia go na drodze do największego kwartalnego spadku od września 2022 roku. Wyprzedaż była szeroko zakrojona, przy czym co najmniej 23 waluty śledzone przez Bloomberga osłabiły się w tym kwartale w stosunku do dolara. Zielony wzrósł od końca września, napędzany oczekiwaniami znaczących zmian politycznych pod rządami prezydenta elektów Trumpa, w tym szeroko zakrojonych ceł handlowych.

Plan ceł Trumpa miałby trzy główne implikacje dla zielonego, z których wszystkie prawdopodobnie doprowadziłyby do jego wzmocnienia. Po pierwsze, ograniczyłyby import, co skutkowałoby mniejszą liczbą dolarów „sprzedanych” w celu zakupu towarów zagranicznych, co z czasem wzmocniłoby walutę. Po drugie, mogłyby zmusić Fed do spowolnienia tempa obniżek stóp procentowych, a nawet do podniesienia kosztów pożyczek w celu rozwiązania problemu rosnącej inflacji, co skutkowałoby „wyższymi przez dłuższy czas” stopami procentowymi, które wzmocniłyby dolara, czyniąc go bardziej atrakcyjnym dla zagranicznych inwestorów i oszczędnych. Po trzecie, mogłyby wywołać rozległą, szkodliwą wojnę handlową, zwiększając popyt na dolara jako walutę bezpiecznej przystani.

Następny tydzień

• Poniedziałek: Wskaźnik zaufania konsumentów w USA (grudzień).
• Wtorek: Zamówienia na dobra trwałe w USA (listopad).
• Środa: Boże Narodzenie!
• Czwartek: Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia!
• Piątek: Stopa bezrobocia w Japonii (listopad), produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna w Japonii (listopad).